My zwiedzaliśmy te miejsca podczas trzech wyjazdów na Roztocze, poza tym nasze trasy wiodły i przez miejsca bez cerkwi, ale przedstawione tu trasy są jak najbardziej realne do wykonania za jednym zamachem każda, i po kilka tras na raz, gdyż kilometrowo nie są to jakieś wielkie odległości, po prostu tamte tereny są wprost naszpikowane cerkwiami, stąd też taki mój podział wpisów, który nie przytłoczy Czytelnika informacjami i zdjęciami, i dlatego niektóre miejscowości/przystanki na trasach - jak Płazów - będą najpierw potraktowane w oddzielnych wpisach.
Wszystkie cerkwie (oprócz jednej) na tych siedemnaście są to dawne cerkwie unickie i od dawna opuszczone lub też służące dziś za kościoły (i jeden obiekt muzealny). Jedna to działająca obecnie to cerkiew prawosławna.
A dziś...
Pierwszy przystanek na trasie:
PŁAZÓW-NAROL-BEŁŻEC-TOMASZÓW LUBELSKI
- Układ miasteczka z placem dawnego rynku i siecią wąskich uliczek.
- Murowany rzymskokatolicki kościół parafii św. Michała Archanioła, zbudowany w latach 1818-1821 r. na miejscu poprzednich, drewnianych obiektów (pierwszy z 1614 r., drugi z pocz. XVIII w.), konsekrowany w 1843 r. Przed kościołem dwie parawanowe dzwonnice i pomnik z 1928 r. upamiętniający 10 rocznicę odzyskania niepodległości, odnowiony w 1991 r.
- Murowany budynek dawnej karczmy z przełomu XVIII i XIX wieku.
- Murowana parafialna cerkiew grekokatolicka pw. Zaśnięcia Matki Bożej z 1936 zbudowana na miejscu drewnianej z 1728. Po wojnie opuszczona i nieużywana, chociaż zerknąwszy przez otwór okienny widzimy, że coś tam się dzieje.
Jestem z Lubelszczyzny, wielokrotnie bywałam w tamtych rejonach, ale nigdy nie miałam przyjemności odwiedzić tych miejsc :D Super, że wspomniałaś o nich, z pewnością kiedyś nadrobię :)
OdpowiedzUsuń