Kupionych za własne, ciężko zarobione pieniądze, toteż rozczarowania te naprawdę były porządne no i zadziwiające - biorąc pod uwagę, jak wiele pochwał na ich temat słyszałam na YT.
Zachęcam do otwierania linków z całymi moimi recenzjami.
Oto i niechlubne gwiazdy tego wpisu:
RIMMEL WONDER'S SWIPE 2 W 1 <klik>
Szok. Tak chwalony, tymczasem zarówno jako eyliner jak i cień trzymał się na oku max. trzy godziny, kreski na powiece szybko traciły początek i końcówkę, porażka. Za wysoką cenę. Kpina, kusząca opakowaniem, kolorami, i reklamą. . Bez porównania lepsze są eylinery brokatowe o Golden Rose.
HEAN PUDER ROZJAŚNIAJĄCY POD OCZY LIGHTENING SECRET EYE POWDER <klik>
Mnie wysuszał i postarzał.
KATOSU X WIBO ROZŚWIETLACZ STELLAR BOUNCE SHIMMER <klik>
Nic szczególnego, słaby błysk, ale wielka reklama całej kolekcji.
WIBO MATOWA POMADKA #WIBOMOOD SPICY MATTE <klik> oraz cienie w płynie z tej kolekcji
Wiele hałasu o nic.
BŁYSZCZYK VINYL GLOSS GOLDEN ROSE <klik>
Piękne kolory i połysk, niestety nie trzymał się ust i wylewał ze swoich granic.
L'OREAL INFAILLIBLE 24H FRESH <klik>
Kompletne nieporozumienie. Mazał się, smużył, ciastkował.
L'OREAL MATOWA POMADKA W PŁYNIE LES<klik> CHOCOLATS
Porażka, w pół godziny miałam na ustach okropnie zjadającą się pustynię.
Dobrze, że żadnego hitu nie miałem ;p
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z tych produktów, ale ten puder z Hean mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych produktów i szczerze mówiąc żaden z nich mnie nie kusi. :)
OdpowiedzUsuńMam dwa produkty Wibo ze współpracy z Katosu i kompletnie nie wiem, czym się inni zachwycają.
OdpowiedzUsuńnie znam i raczej nie będę chciała poznać :D
OdpowiedzUsuńNiektóre z nich miałam okazję poznać w szkole kosmetycznej. Po tym dziadostwie szybciej zmywałam, niż mnie malowano. YT w ogóle nie biorę pod uwagę, dla mnie to kolejna wersja reklamy :/
OdpowiedzUsuńZnam tylko podkład L'oreal i u mnie akurat dobrze się spisuje :)
OdpowiedzUsuńNie każdemu wszystko się sprawdza ;) ja za to pomadkę Loreal uwielbiam, ale trzeba pamiętać że usta muszą być odpowiednio nawilżone na co dzień nie tylko przed nałożeniem :) ale i u mnie wiele hitów się nie sprawdza
OdpowiedzUsuńNie znam zadnego z tych kosmetyków
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że większość internetowych hitów to tragedie... Mało które sprawdzają się u mnie.
OdpowiedzUsuńja już dawno przestałam testować, sięgam po sprawdzone produkty i dobrze na tym wychodzę, ja i mój portfel :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci kochana ze ja z tej paczki mam jedynie puder Hean i akurat u mnie sprawdza sie ok, na reszte bede uwazac ;)
OdpowiedzUsuńTo szkoda, że kosmetyki Cię rozczarowały
OdpowiedzUsuńMam to szczęście, że żaden mnie nei skusił. A te hity blogosfery bardzo często są tak przereklamowane przez pseudoblogerki, które za kilka złoty ( a czasami zwykły barter) napiszą wszystko to co producent chce ;/
OdpowiedzUsuń