Dzisiaj mam dla Was recenzję obecnego hitu internetowego czyli pomadki w płynie LES CHOCOLATS od L'OREAL w kolorze 842 CANDY MAN.
Cała seria tych pomadek inspirowana jest czekoladą, ma piękny czekoladowy zapach i obiecuje mega trwałość i komfort noszenia, a wiele opinii to potwierdza.
Jak się ma moja opinia do owych internetowych zachwytów hit to czy kit - czytajcie.
Kolor który wybrałam to jedyny z tej serii odcień nie-ciepły czyli cukierkowy róż.
W sklepie na swatchach wyglądał naprawdę ładnie - szczególnie w porównaniu z brązami, których nie chciałam.
Po umalowaniu się ta pomadką odkryłam, że nie jest to kolor zimny. On jest lodowaty... Siny. Dużo jaśniejszy niż mój naturalny kolor ust przy mojej jasnej, zimnej cerze zrobił ze mnie jakaś królowaą lodu... Musze przyznać, że zdjęcie nie oddaje w pełni tego, jak dziwacznie wyglądam w tym kolorze...
Oto porównanie kolorystyczne, od prawej:
Nasza L'OREAL LES CHOCOLATS 842 CANDY MAN/
bardzo znany i popularny swego czasu odcień różu czyli GOLDEN ROSE LONGSTAY LIQUID MATTE LIPSTICK KOLOR 03/
przesławny siny kolor, prekursor wszelkich innych trupich pomadek czyli GOLDEN ROSE LONGSTAY LIQUID MATTE LIPSTICK KOLOR 10
Jedna uwaga: na żywo CANDY MAN jest jeszcze bardziej zbliżone do sinej 10 od GOLDEN ROSE niż to pokazują zdjęcia...
Przy okazji widzimy pędzelek, LES CHOCOLATS mają trójkątny:
Swatache w naturalnym świetle:
Pędzelek pozwala nakładać dość grubą, kryjącą warstwę. Wg mnie za ciężką. Ale najgorsze jest potem: od środka ust się zaczyna zjadać, natomiast to, co nadal jest na ustach zamienia się w skorupę. Na koniec dnia miałam na ustach istną Saharę, która tak mi się wżarła w usta, że rzeczywiście była nieusuwalna niczym oprócz płynu do usuwania makijażu wodoodpornego.
Przy czym ja ma suche usta, ale nie jakoś patologicznie...
Gdzie w tym miejsce na te zachwyty wytrzymał 16 godzin, pięknie się nosi, choć jadłam rosół i golonkę..?
Kolejne rozczarowanie hitem z Internetu, kolejny zakup, który poczyniłam zachęcona zachwytami i się zwiodłam. Zakup poczyniłam również w zaufaniu do marki, bo lubię niektóre z produktów L'Oreal i byłam z nich zadowolona, inaczej bym nie kupiła tego kosmetyku, bo zachwyty z Internetu dzielę już przez dwa, przez cztery, przez osiem biorąc poprawkę na magię przekonywania paczek PR-owych...
Cena tego kosmetyku - ok. 60 zeta w Rossku to jakieś kuriozum. Tzn. no jest to cena z przedziału cenowego tej marki. Ja kupiłam swoją pomadkę przez Internet za ok 40 zeta i to też za wiele...
Macie?
Znacie?
Czy naprawdę tylko mnie zawiodła?
Skusicie się na kupno?
Nie znam i nie poznam, ale kolor jak wiesz totalnie nie mój ;/
OdpowiedzUsuńMasakra...dobrze że nie skusiłam się na jej za...a było blisko. Ja takie odczucia miałam też do tak zachwalanej pomadki Maybelline Matte Ink...kleiła się jak guma, od środka ust się odklejala i wysuszala na wiór. Dramat.
OdpowiedzUsuńNie lubie lepiacych sie ust wiec zrezygnuje z poznania tych pomadek :)
OdpowiedzUsuńCiekawe odcienie. Jednak ten jasny do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
W opakowaniu wygląda całkiem ok, a na ustach jednak klapa. Dla mnie też byłby to zbyt zimny kolor.
OdpowiedzUsuńNie pasują do mnie takie blade kolory.
OdpowiedzUsuńAbsolutnie nie móh kolor i nie mój typ. Unikam matowych pomadek, jeszcze jak się nierówno zjada to już całkiem do kitu :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć! Bo szukam ostatnio jakiejś godnej uwagi pomadki..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Myslałem, że będzie mniej chłodny ;p
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę jasne kolory na ustach :)
OdpowiedzUsuńJa Les Chocolats bardzo lubię. Sprawdzają mi się lepiej niż osławione Matte Ink. Kolor candy Man utrzymuje się u mnie cały dzień.
OdpowiedzUsuńSam kolor jest śliczny, ale faktycznie na Tobie wygląda bardzo jasno i zimno. Cała gama tych pomadek ma ładne odcienie :)
OdpowiedzUsuńCudowne kolorki, z chęcią wszystkie przygarnęłabym do swojej kosmetyczki! <3
OdpowiedzUsuńMam wielkiego fioła na punkcie pomadek - moja kolekcja powiększa się w zatrważającym tempie he he
Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili!
Bardzo mi się podoba kształt aplikatora z loreal i choćby dla niego muszę sobie kupić taką pomadkę 😊
OdpowiedzUsuń