13:12

13:12

KOSMETYKI Z GLAM SHOP RECENZJA ZBIORCZA AŻ 15 KOSMETYKÓW I 3 AKCESORIA! TURBO PIGMENT, 8 X CIENIE DO POWIEK, 2 PUDRY, SYPKI PIGMENT, ROZŚWIETLACZ, 2 RÓŻE, 2 PĘDZLE OVAL, PALETKA MAGNETYCZNA

Witajcie!



Dziś przedstawiam Wam recenzję zbiorczą aż  18 produktów z Glam Shop, w tym 15 kosmetyków! Równocześnie w linkach znajdziecie pojedyncze recenzje konkretnych  produktów - jeśli je dotąd napisałam. Wtedy tu już nie będę się o nich rozpisywać, tam znajdziecie szczegółowe informacje i swatche.



Kosmetyki te: kupiłam, dostałam w prezencie, zostały mi pożyczone przez siostrę do przetestowania.
I znowu dodaję: lubię Hanię i oglądam jej filmiki i recenzje kosmetyków innych marek.



Zapraszam po efekty mojego użytkowania:




TURBO PIGMENT VEGAS BIS Z GLAM SHOP- recenzja

25 zł
Dostałam w prezencie. Rozziew między zachwytami w Internetach, a tym , cóż ujrzałam jest głęboki jak Rów Mariański. 








CIENIE GLAM SHADOWS - DWA MAKIJAŻE NIMI I MOJA OPINIA - recenzja

13 zł/sztuka
Siostra m i pożyczyła, żebym sobie spróbowała. Osiem kolorów, które na oku, w dowolnej konfiguracji robią zawsze bura plamę na oku. Cud? Kiedy się pojawiły dziewczyny, które je dostawały sypały tekstami w stylu "są słabo napigmentowane, ale to dobrze, nie da się nimi zrobić krzywdy." Szkoda, że równiez i kolorowego makijażu. WTF??? 


/



PIGMENT/ CIEŃ SYPKI GLAM SHADOWS RUDY RÓŻ - RECENZJA

16 zł
Kolejne rozczarowanie.






ROZŚWIETLACZ GLAMSHOP MROŻONE TRUSKAWKI- RECENZJA

39 zł
Oto co mi się szybko z nim stało:


rozsechł się na amen. suchy był zawsze. A taki był na niego szał, gdy się pojawił...




PUDRY GLAM POWDER

39 zł/sztuka


SYPKI PUDER DO WYPIEKANIA

Efekt mówi sam za siebie. Ciężki, wysuszający.
Rzeczywiście, wykończył robotę...




SYPKI PUDER WYKAŃCZAJĄCY

39 zł
Grubo mielona mąka z drobinkami. No nie. Nawet nie mam zdjęcia z tym kosmetykami na twarzy.




PĘDZLE GLAMBRUSH OV 1 I OV 2: HIT CZY KIT? RECENZJA

komplet 119 zł


Przeczytajcie sobie...



GLAM CHEEK RÓŻ

PANNA MŁODA

KREMOWA BRZOSKWINIA

25 zł/sztuka




Są suche i pylą, ale bez wątpienia to kosmetyki, które oceniam najwyżej spośród wszystkich tu zaprezentowanych.



A już najwyżej z tego wszystkiego oceniam... paletkę magnetyczną

GLAM BOX

35 zł

Ta jest w 100 % taka, jaka powinna być. To jedyne w ty wpisie pełni udane wydane pieniądze.




PODSUMOWANIE

Z przykrością stwierdzam, że kosmetyki Glam Shop mnie rozczarowały. Dla mnie okazał się to nie glam, a disappointment shop...
Równocześnie nadal nie posiadam się ze zdumienia, jak dużo ich pochwał spotykam w Internetach na ich temat!
Swatche na zdjęciach i filmach są cudne. Gotowe makijaże autorki - ale już nikogo innego  -  też są bardzo ładne. Można się napalić jak szczerbaty na suchary, a potem dupa.
Słabe napigmentowanie, grube mielenie, cienie blendują się do nijakich kolorów plam, suche, pylące tekstury.
Oryginalne, polskie nazwy kosmetyków. Tylko, że samą nazwą się nie umaluję. A kosmetyki służą do wykonywania makijażu, ni pisania o nich wierszy...
Wszystkie zaprezentowane tu kosmetyki kosztowały 431 zeta.
W podobnych, a i niższych cenach, znajdziemy wiele o niebo lepszych kosmetyków...


18 komentarzy:

  1. Z Glam Shopu nie miałam zbyt wielu produktów, ale mnie też większość rozczarowała. Nie lubię ich pędzli. Jeśli chodzi o cienie do powiek to są takie, które lubię, ale też sporo słabych. Najbardziej polubiłam turbo pigmenty.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nic nie mialam z Glam Shopu, szkoda ze Cie zawiodly ja mam ochote na turbo pigmenty ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja cienie lubię, mam zarówno peerlow jak i matowe, pigmenty sypkie jak dla mnie są super, ale trzeba je odpowiednio aplikować 😃 Kuszą mnie jeszcze turboty 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam wrażenie, jakbyśmy robiły zakupy w dwóch różnych glam-shopach. Ja mam 7 turbo pigmentów i jestem nimi zachwycona. Od pół roku używam palety Bogini Brązu, dołączyła do niej paleta Musisz to mieć, obie są świetne. Mam też trzy brokaty i z tych trzech tylko jeden nie do końca spełnił moje oczekiwania, bo choć wygląda ślicznie, to jest dosyć suchy, a przy tym sypki, więc problematyczny w aplikacji. Ale cała reszta kosmetyków jest genialna i cieszę się, że je kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam kilka cieni i z przyjemnością do nich wracam:) Pozostałych kosmetyków nie miałam, ale szkoda, że Cie zawiodły:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, aż dziwne że wszystko aż tak źle wypadło. Zazwyczaj firmy mają lepsze i gorsze produkty, a tu aż takie rozczarowanie. A w necie rzeczywiście zbierają pozytywne opinie.

    OdpowiedzUsuń
  7. szkoda baaaardzo. kilkukrotnie przymierzałam się do zakupu czegoś z Glam ale jakos zawsze zmieniałam zdanie.w ogole rozczarowana jestem pigmentacją cieni prasowanych, tak jak popatrzyłam na wcześniejszą recenzjie, to kosmetyki dla dzieci dają podobny efekt

    OdpowiedzUsuń
  8. Niczego nie miałam z Glam Shop. Fajne te produkty.
    Obserwuję i zapraszam również do mnie do obserwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  9. A mnie tam nigdy do nich nie ciągnęło :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ktoś tu sobie lubi ponarzekać ;P Ale rozumiem to. Do mnie właśnie leci puder wykańczający i paleta Musisz to mieć. Będą testy.
    Z Glam Shop to trochę jak z paletą od Maxi z MUR. Ja tam sobie ją chwalę, ne mogę o niej złego słowa powiedzieć, a czytałam recenzje, że dramat, chłam i plamy. Od tamtego czasu czytam recenzje innych, szanuję zdanie innych i subiektywne opinie, ale zwykle staram się przetestować coś na sobie i wtedy wydać werdykt ;) Jest tyle różnych ludzi i nie ma jednej, jedynej prawdy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie cienie od Hani się sprawdzają i podobnie paletka magenetyczna jest na prawdę dobrej jakości. Matowy cielak to idealny beżowy odcień a turbopigmenty testuję, ale nic im póki co nie mogę zarzucić. Może partia parti nie równa, a i każdy ma inne upodobania i gusta :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kupiłam w glamshopie 3 pędzle, z 15 cieni do powiek, jak na razie tylko 2 turbopigmenty (będą kolejne), paletę magnetyczną i właśnie idzie do mnie nowa paleta love glam. Wszystkie rzeczy oprócz jednego cienia z którym trzeba trochę popracować żeby osiagnąć zamierzony efekt spisują się idealnie ;D A z vegas bis to albo trafił Ci się felerny egzemplarz albo jednak coś nie tak robisz, u mnie jedno delikatne przeciagnięcie i zostawia taflę koloru na palcu, nakladany jedynie na korektor i trzyma sie caly dzień

    OdpowiedzUsuń
  13. Absolutnie nie polecam z glam shop brązerów, w moim przypadku matowy, od momentu pierwszego uzycia zaczął sie niesamowicie kruszyć, tym momencie mam tylko kawałki, a sklep online niestety - nie daje wiary temu, ze SPRZEDAŁ STAREGO, SUCHEGO BUBLA, twierdzac, ze produkt musiał upasc
    Nieprzychylna firma wobec klienta, to byl moj ostatni zakup w tej malo przyjaznej 'instytucji'

    OdpowiedzUsuń
  14. Absolutnie nie polecam z glam shop brązerów, w moim przypadku matowy, od momentu pierwszego uzycia zaczął sie niesamowicie kruszyć, tym momencie mam tylko kawałki, a sklep online niestety - nie daje wiary temu, ze SPRZEDAŁ STAREGO, SUCHEGO BUBLA, twierdzac, ze produkt musiał upasc
    Nieprzychylna firma wobec klienta, to byl moj ostatni zakup w tej malo przyjaznej 'instytucji'

    OdpowiedzUsuń
  15. jakbym miała zupełnie inne kosmetyki. Ja mam paletę turbina i limonkowe holo. Nie mam wielkiego doświadczenia w makijażu, turbotki nakładam na cień bazowy plus glitter primer. Nie osypują się (prawie) w trakcie makijażu, siedzą na powiece calutki dzień, nie zbierają się w załamaniach, wytrzymują nawet trening crossfitowy czy szermierczy (ja pod tą ciężką maską w ciepłe dni pocę się niemożebnie). Innych produktów nie mam, bo nie potrzebuję na razie

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm, mam wszystkie kolory cieni które odpisałaś, rzeczywiście ciężko nimi będzie tobie zrobić kolorowy makijaż, bo są to kolory pastelowe i nudziakowe...
    Róże i brazery od Hani ja uwielbiam, tak samo jak jej pędzle. Cienie pojedyncze, paletki cieni i turbo pigmety jakościowo są bardzo dobre. Moze spróbuj używać ich w inny sposób, lżejsza ręką albo posłuchaj topów Hani jak i czym nakładać jej kosmetyki aby uzyskać dany efekt.

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger