09:54

09:54

Ziaja kuracja naczynkowa skoncentrowana emulsja redukująca podrażnienia na dzień/noc - recenzja

Ziaja kuracja naczynkowa skoncentrowana emulsja redukująca podrażnienia na dzień/noc - recenzja

Obietnice producenta:
Skład:
Jest to jeden z produktów całej serii "kuracja naczynkowa"

Krem barwy jasnożółtej, nie piecze użyty nawet na podrażnioną skórę, i z miejsca nieco ją wybiela. Jeśli chodzi i "pajączki", to niestety nie widzę ich zmniejszenia, ale na pewno dobrze wpływa na moją wrażliwą płytko unaczynioną skórę, używam go na noc, rano skóra jest lepiej odżywiona, i co ważne -  jędrniejsza.


18:28

18:28

Sensique Strong & Trendy Nails 154

Sensique Strong & Trendy Nails 154
Mój ulubiony w tej chwili kolor lakieru nr 154 - koralowy.
A kolor koralowy:  http://umalujsie.blogspot.com/2012/04/kolor-koralowy.html


Z fleszem:
Bez flesza:

 "Lakier do paznokci ( bez toluenu i formaldehydu) Nowoczesna formuła z tefpoly przedłuża trwałość lakieru, pogłębia intensywność koloru i zapewnia efekt szklanego połysku. Na odtłuszczona paznokcie nałożyć 2 warstwy lakieru"
Kosztował ok. 8 zł, i na moich paznokciach trzyma się nie gorzej jak lakiery kosztujące ok 40 zł, bo zasadniczo każdy lakier trzyma się na nich dość krótko. Tym samym przekonałam się do marki Sensique, a przynajmniej jej lakierów do paznokci.

13:46

13:46

Liftingujący krem na noc z olejem różanym i arganowym Natural Rose - recenzja

Liftingujący krem na noc z olejem różanym i arganowym Natural Rose - recenzja
Część moich zakupów różanych http://umalujsie.blogspot.com/2013/05/rozane-zakupy-kosmetyczne.html

Liftingujący krem na noc z olejkiem różźanym i olejem arganowym bułgarskiej marki Natural Rose:


W szklanym skromnym słoiczku kosmetyk o bogatej, gładkiej konsystencji i wspaniałym różanym zapachu.

"Regenerująca liftingująca terapia dostosowana do nocnej aktywności skóry, kiedy czerpie ona najwięcej korzyści z pielęgnacji. Aktywny koncentrat naturalnego olejku różanego i organicznego oleju arganowego , które w doskonałej harmonii walczą z oznakami starzenia się skóry i odżywiają ją noc po nocy. Kiedy się budzisz Twoja skóra jest odżywiona, elastyczna, gładka, miękka, pełna witalności i blasku!
Bez konserwantów i parabenów"

Bardzo przyjemny w stosowaniu a dodatkowo, przynajmniej u mnie, poprawia napięcie i odżywienie skóry. Polecam dla skóry suchej, wrażliwej, alergicznej, z pierwszymi objawami starzenia- bo ja mam właśnie taką.

16:48

16:48

GEROVITAL Ampułki z kwasem hialuronowym-recenzja

GEROVITAL Ampułki z kwasem hialuronowym-recenzja
Kosmetyk rumuńskiej firmy nabyty w Drogerii Natura po promocyjnej cenie 47 zł zamiast 63 zł.
Zakupiłam go z czystej ciekawości.
Widok zawartości przypomniał mi pełne grozy czasy, kiedy często dostawałam zastrzyki...

Wygląda poważnie, nieprawdaż?
Tak... lekarsko i septycznie :)
Nie wiem dlaczego obrazek pokazuje na efekt po 28 dniach, skoro opakowanie ejst przeznaczone do kuracji 10-dniowej.
Ale mogę powiedzieć, że już po 4 zastosowaniach zauważyłam u siebie pozytywną zmianę na odcinku "jędrność skóry" w walce anti-aging. Moja skóra jest bardziej jędrna, jakby bardziej trzyma się kości, co nie jest łatwe przy moich miękkich rysach twarzy i ogólnie mało jędrnej skórze. Zauważyłam też zmniejszenie się podwójnego podbródka, do którego mam niestety tendencję od zawsze. 
Ja jestem zadowolona, ale przypominam, że mam 33 lata i nie bardzo zniszczoną skórę, nie wiem jak kosmetyk się sprawdzi na skórze starszej i w gorszym stanie, ja na podstawie eksperymentu na samej sobie  wystawiam mu dobre świadectwo  i być może jeszcze kiedyś do niego wrócę jeśli wśród prób nie znajdę nic lepszego, a może tak być, bo w/w ampułki na mnie dają całkiem dobry efekt.


08:40

08:40

Bell Glam Wear Nude Lip Gloss 01 - recenzja

Bell Glam Wear Nude Lip Gloss 01 - recenzja
Glam Wear Nude Lip Gloss
Kremowy błyszczyk do ust
"Delikatna, kremowa konsystencja pokrywa usta lśniącym kolorem, dając efekt zmysłowo mokrych ust. Specjalnie dobrane emolienty sprawiają, że aplikacja błyszczyka jest niezwykle miękka i przyjemna, a kolor trwały i równomierny. Błyszczyk dostępny jest w 5 cielistych odcieniach, które idealnie współgrają z naturalnym kolorem ust i różnymi typami karnacji."
 http://www.bell.com.pl/produkty/usta/blyszczyki/glam-wear-nude/#

Błyszczyk z fajnej kolekcji nude, w skład której wchodzi dopasowanych do siebie błyszczyków i lakierów do paznokci: 



http://www.bell.com.pl/produkty/usta/blyszczyki/glam-wear-nude/#

 Ja mam błyszczyk w kolorze 01




-wygodny lekko "ścięty" aplikator, 
-przyjemny zapach,
-konsystencja gęsta, kremowa,
-trwałość- jak to błyszczyk: bez cudów,
-nadaje ładny połysk,
-przyjemny w użyciu,
-dobry stosunek ceny (11,50 zł) do jakości.

wybrałam najjaśniejszy kolor, i ciepły, niektóre z odcieni są za sine jak na moją jasną karnację i za ciemne -  raczej nie spełnią warunków "nude", stąd mój wybór. Ale wśród gamy kolorystycznej kolekcji każdy znajdzie tu swój kolor nude. Mój naturalny kolor ust jest mocny, toteż ten błyszczyk raczej zdejmuje mi z nich nieco koloru różowego (na zdjęciach nie bardzo to widać) , i rzeczywiście czyni je bardziej bledszym i  "nude" oraz dodaje ładnego  połysku czyli spełnia swoje zadania. Jestem zadowolona z tego zakupu.

Bez makijażu:
z błyszczykiem:



14:21

14:21

Krem Mincer Kolagen Młodości - recenzja

Krem Mincer Kolagen Młodości - recenzja
Krem z serii SUPERMED .

Ponieważ ostatnio rośnie moda na kosmetyki rosyjskie zakupiłam krem polski kierując się tym jedynie, że na opakowaniu zobaczyłam dużo cyrylicy. Wyszłam więc z założenia, że skoro taki kosmetyk sprzedaje się w Rosji, to mogę go tu kupić, zamiast poszukiwać rosyjskich specyfików. Jest to kosmetyk firmy  siedzibą w Michałowicach, w opakowaniu jak dla mnie graficznie nieciekawym i przypominającym stare PRL-owskie czasy, strasznie dużo na nim  tekstu....
zachętą do kupna była dla mnie promocyjna cena w Drogerii Natura- zamiast 18 zł - 9 zł z groszami. stwierdziłam, że warto zartyzykować.




Zaryzykowałam.

 Krem w plastikowym słoiczku z membraną-dozownikiem, naciska się ją, a krem wycieka przez otwór w niej (zwany tu "kominkiem").
Na załączonej ulotce można zobaczyć że kosmetyk jest laureatem nagród:

 Ja stwierdzam:

minusy:
-zapach, kojarzący mi się z czasami PRL - u
i...
na tym zakończę listę minusów.

Krem rzeczywiście bardzo lekki  - jak na półtłusty szczególnie - o prawie ciekłej, ale przyjemnej  konsystencji. Z tego powodu może nie być zbyt wydajny, rozwiązanie z "kominkiem" jest ciekawe i zdaje mi się ma ułatwiaćdozowanie i czynić je bardziej higienicznym. Krem doskonale się wchłania, nadaje się pod makijaż, poprawia też stan skóry, co zauważyłam po stanie skóry dekoltu, który jest suchy i robi się"pognieciony", wydaje mi się, że przy stosowaniu tego kremu "gniecie" się nieco mniej.
Kosmetyk, nawet ku mojemu, fanki polskich produktów, zdziwieniu okazał się bardzo fajny, zachęciłam się do firmy i serii do tego stopnia, iż nabyłam jeszcze krem nawilżający "jedwabny lifting" i zamierzam się bliżej zapoznać z ofertą tej marki.

16:31

16:31

Lakier "piórkowy" Golden Rose Impression 15 -recenzja

Lakier "piórkowy" Golden Rose Impression 15 -recenzja
Kolejna po lakierach "pękających" i lakierach "piaskowych" nowość, ciekawostka  by nie rzec dziwadło.
Lakier "piórkowy".


"Nanowszy trend w manicure !

Teksturowa formuła lakieru została zaczerpnięta wprost z pokazów mody. Lakier zawiera drobne paseczki tworzące efekt piór zatopionych w lakierze. Seria zawiera 18 długotrwałych kolorów.

W celu pełnego pokrycia zaleca się nałożenie dwóch lub trzech warstw lakieru. Po nałożeniu każdej warstwy należy odczekać kilka minut do dokładnego wyschnięcia, a następnie nałożyc kolejną warstwę. Lakier moża nakładać samodzielnie na płytkę lub na uprzednio nałożony lakier."
 http://www.goldenrose.pl/art-o_gin.html






 http://www.goldenrose.pl/art-o_gin.html


Mój kolor to nr 15

"swatch":
 Nie zastosowałam lakieru piórkowego samodzielnie, ale na różowy perłowy lakier Vipera Creation nr 13

 Jedna warstwa:
dwie warstwy:


trzy warstwy:

Na zdjęciach wygląda bardziej "piórkowo" niż w rzeczywistości. Przy czym w rzeczywistości mnie nie zachwyca, a na zdjęciach trochę straszy, bo brzydzę się piór. 
Oprócz lakieru "pękającego", kóry naprawdę był swego czasu nowością wszelkie "piaski" czy "piórka" to jak dla mnie odcinanie kuponów od zwykłego lakieru z brokatem, którego "piaski" i "piórka " są odmianą. Czekam na lakier z "efektem akwarium"  - czyli brokat/matowe w kształcie rybek, bo tak innowacyjne są dla mnie "piaski" i "piórka" :)
 Lakier jest na pewno "długotrwały" bo jego zmywanie jest tragicznie ciężkie, więc nawet jak manicure nie będzie już wyglądał bardzo świeżo, lakier użyty jako baza się zniszczy to  nieszczęsne "piórka" będą się dalej trzymać paznokcia na amen i tak z "impression" zrobi się " opression".

Zastanawia mnie też jak coś tak kryjącego:


może być ilustrowane takim obrazkiem:


Lakier nr 11 (recenzja:http://nailstale.blogspot.com/2013/06/golden-rose-impression-nail-color.html) wydaje mi się bardziej kryjący i brokatowy, niż moja 15.

Modnie wygląda "chińska porcelana", bardzo modne w tym sezonie połączenie bieli i kobaltu.

 Aczkolwiek raczej nie skuszę się na następny taki lakier, myślę, że nie zużyję nawet tego, ale go oddam. Nie mój gust.
Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger