" - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." L.Carroll, Alicja w Krainie Czarów. Interesuje mnie: życie. Ludzie. Kolory. Tkaniny. Desenie. Obrazy. Słowa. Faktury. Miejsca. Zapachy. Kształt. Forma. Treść. Jedzenie i picie. Jeśli ciekawość to pierwszy stopień do piekła - ja stoję już na kolejnym. Lubię Alicję w Krainie Czarów, pytać "dlaczego?", zachody słońca, aksamit, fraszki, paradoksy, zapach lawendy i sprawdzanie na własnej skórze. Wszystko jest mi inspiracją.



Warto przeczytać


7/06
2013

Krem Mincer Kolagen Młodości - recenzja

Krem z serii SUPERMED .

Ponieważ ostatnio rośnie moda na kosmetyki rosyjskie zakupiłam krem polski kierując się tym jedynie, że na opakowaniu zobaczyłam dużo cyrylicy. Wyszłam więc z założenia, że skoro taki kosmetyk sprzedaje się w Rosji, to mogę go tu kupić, zamiast poszukiwać rosyjskich specyfików. Jest to kosmetyk firmy  siedzibą w Michałowicach, w opakowaniu jak dla mnie graficznie nieciekawym i przypominającym stare PRL-owskie czasy, strasznie dużo na nim  tekstu....
zachętą do kupna była dla mnie promocyjna cena w Drogerii Natura- zamiast 18 zł - 9 zł z groszami. stwierdziłam, że warto zartyzykować.




Zaryzykowałam.

 Krem w plastikowym słoiczku z membraną-dozownikiem, naciska się ją, a krem wycieka przez otwór w niej (zwany tu "kominkiem").
Na załączonej ulotce można zobaczyć że kosmetyk jest laureatem nagród:

 Ja stwierdzam:

minusy:
-zapach, kojarzący mi się z czasami PRL - u
i...
na tym zakończę listę minusów.

Krem rzeczywiście bardzo lekki  - jak na półtłusty szczególnie - o prawie ciekłej, ale przyjemnej  konsystencji. Z tego powodu może nie być zbyt wydajny, rozwiązanie z "kominkiem" jest ciekawe i zdaje mi się ma ułatwiaćdozowanie i czynić je bardziej higienicznym. Krem doskonale się wchłania, nadaje się pod makijaż, poprawia też stan skóry, co zauważyłam po stanie skóry dekoltu, który jest suchy i robi się"pognieciony", wydaje mi się, że przy stosowaniu tego kremu "gniecie" się nieco mniej.
Kosmetyk, nawet ku mojemu, fanki polskich produktów, zdziwieniu okazał się bardzo fajny, zachęciłam się do firmy i serii do tego stopnia, iż nabyłam jeszcze krem nawilżający "jedwabny lifting" i zamierzam się bliżej zapoznać z ofertą tej marki.

Komentarze