Tak, wiem, czerwony to kolor miłości...
Ale mi Walentynki kojarzą się z cukierkowym różem. Zapraszam na makijaż, w którym nasadziłam na powiekę kilka odcieni tego dziewczęcego koloru, i dodałam kreskę.
Kosmetyki, których użyłam:
Twarz:
PIERRE RENE LIQUID PRIMER
PIERRE RENE LIQUID SHIMMER
BIELENDA MATT fluid matujący 0
LIRENE CITY MATT MINERALNY PUDER MATUJĄCY 01
BOURJOIS BLUSH 37 ROSE POMPON
MY SECRET FACE'N'BODY BRONZING POWDER
BELL CONTOUR STICK
LOVELY 1ST STEP PRIMER ANTI REDNESS
Lovely HIGHLIGHTER SILVER <klik>
Oczy:
ESSENCE EYESHADOW BASE
LOVELY LIQUID CAMOUFLAGE 02
KOBO CIEŃ MONO 148 PINK
DEVINAH CIEŃ LADY PINK
MY SECRET CIEŃ GLAM&SHINE 19
SENSIQUE CIEŃ 214 CRYSTAL CORAL
INGLOT DURALINE
PIGMENT ATENA Z KOLOROWKA.COM
AVON GLIMMERSTICK EYE LINER BROWN SUGAR
L'OREAL maskara MEGA VOLUME MISS BABY ROLL
EVELINE EYEBROW CORRECTOR LIGHT
Usta:
BOURJOIS BŁYSZCZYK EFFET 3 D MAX 11 BEIGE MELLOW
ładny makijaż :D jednak jak dla mnie mógłby być bardziej stonowany odcień różu :)
OdpowiedzUsuńDla mnie byłoby to jednak zbyt dużo różu :)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńFajnie ten roz podbija blekit teczowki :)
OdpowiedzUsuńladny makijaz jednak dodalabym troche brazow lub blysku :)
OdpowiedzUsuń