1/3 przesyłki od Lirene :)
Do tego kosmetyku podeszłam z wielką ciekawością i - przyznaję - niewygórowanymi oczekiwaniami. Wybrałam go sobie z tej ciekawości, jednak sama z siebie wcześniej bym go nie kupiła. A teraz? Czytajcie.
Wybrałam dla siebie kolor 01 czyli transparentny.
Słów kilka od producenta:
Jego cena to ok. 23 zeta.
Ładne, proste opakowanie kryje również ładnie wyglądający kosmetyk:
Kolor 01 jest naprawdę jasny, ale jako transparentny ma się dopasować do każdego koloru, na jaki zostanie nałożony :
Kosmetyk ma widoczne w słońcu czy w sztucznym oświetleniu małe pojedyncze drobinki, których jednak w ogóle nie widać na buzi, więc nie ma obaw, że narazimy się na efekt kuli dyskotekowej:
Wg mnie:
- ładny zapach (może troszeczkę jak kosmetyki dla niemowląt?),
- jest to produkt w kamieniu, a równocześnie nie jest to twardy, sypki kamień, i jak się go pomizia po wierzchu to jest miły i aksamitny w dotyku
i
- taką też pozostawia buzię: miłą w dotyku i gładką, i efekt na niej: aksamitny,
- być może to cecha pudrów mineralnych, bo to już drugi puder mineralny matujący, o którym mogę powiedzieć, że nie pozostawia absolutnego, płaskiego matu - (i jak dla mnie to bardzo dobrze, bo nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię takiego właśnie matu, w którym twarz wygląda jak pociągnięta farbą ściana!),
- krycie ma raczej średnie,
- pozostawia naturalny efekt,
- jego trwałość jest zadowalająca,
- jego trwałość jest zadowalająca,
- jego cena 23 zeta jest przyjazna biorąc pod uwagę jego dobrą jakość,
- spełnia obietnice producenta,
- nada się dla każdego, kto nie potrzebuje krycia i matowienia o parametrach maski,
- polecam i jestem skłonna sama kupić sobie jeszcze raz,
- w ogóle już teraz mogę powiedzieć, że mając do czynienia ze wszystkimi trzema kosmetykami sama się sobie dziwię dlaczego wcześniej jakoś tak omijałam półki z kosmetykami tej marki (nie licząc ze dwóch podkładów), i powiem Wam, że teraz to się zmieni :)
Mam ten puder już kilka miesięcy, ale ciągle go nie otworzyłam. Ostatnio w ogole nie sięgam po pudry.
OdpowiedzUsuńAle fajna paczuszka :)
OdpowiedzUsuńJa też omijałam Lirene, w sumie nie wiem dlaczego... :D
OdpowiedzUsuńNie używam takich pudrów, kiedyś tak...
OdpowiedzUsuńMiałam ten puder i byłam z niego bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńmam ten puder, ale jeszcze go nie używałam :)
OdpowiedzUsuńNa razie pudrów nie potrzebuję ;)
OdpowiedzUsuńmam ten puder, ale jeszcze go nie używałam
OdpowiedzUsuńIdealny na ciepłe dni ;) To coś dla mnie. Sama nie wiem, dlaczego unikałam produktów tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńfajnie się zapowiada :) ja teraz używam puder mineralny AM :P
OdpowiedzUsuń