Dziś przedstawiam Wam nowość od Wibo, w dwóch kolorach.
Od razu kupiłam dwa kolory, gdyż swego czasu była wielbicielką pierwszej wersji rozświetlacza
WIBO DIAMOND ILLUMINATOR i zdenkowałam go dwa opakowania!
Najnowsza odsłona znakomitego rozświetlacza - Diamond Illuminatora. Nowe, wyjątkowe kolory sprawią, że cera nabierze świetlistości i przepięknego blasku. Świetnie sprawdzą się zarówno jako rozświetlacze, jak też jako cienie do powiek, nadając spojrzeniu świeżości.
Zaiste?
Czytajcie!
Kolekcja liczy trzy kolory, przy czym kolor nr jest właściwie niemal różem...
Co do koloru to nadal się zgodzę, a blask... Cóż... Czytajcie...
Ja zakupiłam kolor 1 i 2:
Na ostatnim zdjęciu możecie zobaczyć, iż rozświetlacze te różnią się między sobą nie tylko kolorem, ale również formułą - nowe rozświetlacze Wibo są suche.
Niestety, taki też pozostawiają efekt, przy czym kolor nr 2 ma więcej drobinek, które z czasem opadają na policzek. Daleko tym kosmetykom do pozostawienia efektu tafli, i do swojego starszego brata tej samej marki.
Podsumowanie: pierwsze rozczarowanie kosmetyczne 2021 roku.
Szybko poszło.
Żałuję, że je kupiłam, i że kupiłam aż dwa.
Gdyby w sklepie były dostępne testery nie kupiłabym ich widząc ich formułę.
Co z nimi zrobię?
Oddam, może posłużą za cienie do powiek, bo ja mam już dużo takowych.
Lubię ich kolorówkę :)
OdpowiedzUsuńMnie ich kosmetyki w ogóle nie kuszą. Co kupiłam, to się do niczego nie nadawało.
OdpowiedzUsuńLubie taki blask rozswietlaczy :)
OdpowiedzUsuńSzkoda pieniędzy. Ale opakowania mają ładne :)
OdpowiedzUsuńKlasyki :D
OdpowiedzUsuńTych brak testerów mnie naprawdę drażni. A jak już się o próbkę poprosi to na jak wariata patrzą
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziły. Pomysł na wykorzystanie jako cień bardzo trafiony. Sama tak robię ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda kasy ; / Może faktycznie wykorzystasz jako cienie do powiek, sama tak robię :*
OdpowiedzUsuń