Ze 1138 km tygodniowej wycieczki na Suwalszczyznę dziś chcę Wam pokazać szybki - szybki dla Was, go oglądających - wpis będący fotorelacją składającą się głównie (choć nie tylko) ze zdjęć zrobionych dosłownie po drodze, na drodze, widoków przez okno, widoków w lusterku, zdjęć nieraz cykanych bez zatrzymywania się i wychodzenia z samochodu, choć przystanków też nie brakowało, gdyż widoki były zatrzymania się warte.
Podlasie było po drodze na Suwalszczyznę, ta zaś okazała się nam bardzo malownicza: pagóry, bociany, bydło, rzeki, jeziora, przydrożne krzyże i kapliczki z litewskimi napisami i Słupami Giedymina...
Kilka z niżej wymienionych miejsc będę chciała pokazać Wam później nieco bliżej: Puńsk - najbardziej litewską z polskich miejscowości, dwór Miłosza w Krasnogrudzie, klasztor w Wigrach, zaś Tykocin już tu pokazywałam przy okazji serii wpisów o Podlasiu.
Będzie dziś zatem nieco, co tam nieco: znacząco inny punkt widzenia niż w moich dotychczasowych wpisach podróżniczych, no i przede wszystkim wpis bardzo syntetyczny, gdyż zmieści się w nim siedem dni i ponad 1100 km. Przy okazji co nieco już Wam zasygnalizuję.
Patrzcie więc ze mną przez okna samochodu, jako moi pasażerowie :)
DZIEŃ 1.: DOM-BROK-TYKOCIN-KNYSZYN-KORYCIN-AUGUSTÓW- KRASNOPOL
Na Białystok!
S8 Trasa Bohaterów Bitwy Warszawskiej 1920
Na Szlaku Królowej Bony
Szlak królowej Bony – szlak turystyczny związany z Boną i Zygmuntem Augustem, którego trasa rozpoczyna się Tykocinie, biegnie przez Górę, Krypno Kościelne, Knyszyn, Kopisk, Czarną Wieś Kościelną, zbiornik Czapielówkę, Dworzysk, Woronicze, kończąc się w Kopnej Górze.
Knyszyn
Miasto związane z Zygmuntem Augustem, który zmarł w Knyszynie 7 lipca 1572 roku, co uwiecznił na obrazie Matejko.
Kapliczka między Knyszynem a Korycinem:
Korycin
Był niegdyś miastem, znany jest z sera korycińskiego, obchodzi się tu Dni Truskawki, a na rynku znajduje się pomnik tejże. Nie wiem dlaczego wyobrażałam sobie ów pomnik jako truskawę na cokole, tymczasem jest to wdzięczna królewna!
Zajazd Litewski w Puńsku
DZIEŃ 6.: SEJNY- KRASNOGRUDA-PÓŁKOTY-BERŻNIKI-POĆKUNY-BUDA RUSKA
(Czemu dojechałam do Półkotów i Poćkunów? Bo śmiesznie się nazywają.)
Berżniki
Taka droga, a przy niej znaki, drogowe, a jakże.
Świetna relacja i piękne widoki :)
OdpowiedzUsuńpiękne widoki miałaś po drodze :) lubię podziwiać takie okolice, bo krajobraz potrafi się zmieniać co kilka kilometrów :)
OdpowiedzUsuń