Zapraszam na recenzję kolejnego polskiego naturalnego podkładu, o którym już robi się głośno.
Opakowanie urocze.
Info od producenta i skład:
Mój kolor to 310 VANILIA, najjaśniejszy, dlatego porównam do do Revlon COLOR STAY 150 BUFF:
Jak widać, wcale nie jest taki najjaśniejszy...
Ze składem nie dyskutuję, wszyscy twierdzą, że jest dobry.
Natomiast co do działania: ma małe krycie, i delikatnie wyrównuje koloryt. Zostawia na skórze ładne, świetliste rozświetlenie.
Ja lubię podkłady z większym kryciem. ale mimo tego, ten sobie zachowam - przy czym jest on naprawdę na dobre dla cery dni, i dni zwykłe, żadne tam okazje.
Ubiegam ewentualne uwagi, "ale czemu uważasz, że jest nie wspaniały, zobacz na skład, zamiast krytykować."
Odpowiadam: OK, widzę, i co z tego. JA wolę większe krycie.
Przy czym mam wrażenie, że jak na razie w palecie nieśmiało pojawiających się podkładów naturalnych możemy liczyć tylko na słabe krycie i rozświetlenie - cóż, jak na razie jest to coś za coś...
Na pewno ten podkład podoba mi się o wiele bardziej, niż już osławiony BIELENDA MAKE UP PODKŁAD MINERALNY VEGE FLUMI , który wg mnie na mnie nie robił nic, i który szybko oddałam, toteż teraz Wam go nie porównam na połowach twarzy...
Jest też oczywiście bez porównania lepszy od klapy, jaką jest inny podkład naturalny tj. ALTERRA ALL-IN-ONE MAKE-UP
Ten polecam miłośnikom naturalnych składów, dziennego, niewielkiego krycia i rozświetlającego wykończenia. Inni będą raczej rozczarowani. Kosztuje coś ponad 20 zeta, ja go kupiłam na promocji za 15 zeta, i sądzę, że go zużyję, jednak ponownie nie kupię własnie ze względu na niewielkie krycie.
Niewielkie krycie to coś dla mnie, akurat ja nie lubię mocnego. dziękuję za polecenie :D
OdpowiedzUsuńNie jestem fanatyczką składów, wolę inne podkłady :)
OdpowiedzUsuńO polece swojej kolezance, mysle ze sie z nim polubi ;D
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem trafiłam na bardzo przydatny wpis, super! Dziękuję za opis :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie nie jest to podkład dla mnie tak jak większość produktów tej marki ;)
OdpowiedzUsuńKurczę, Lirene ma naturalne kosmetyki - ciągle jeszcze mnie to dziwi. I cieszy! :-)
OdpowiedzUsuńAle też wolę większe krycie w kosmetykach tego typu.