6/05
2020
2020
DWA TUSZE DO RZĘS ALTERRA: NAJKRÓTSZA I NAJTREŚCIWSZA RECENZJA...
Która brzmi: NIE.
Dosłownie szkoda mi słów, niech mówią obrazy, poniżej zdjęcia efektów - a mam długie, wywinięte, ale cienkie rzęsy. Z dobrym tuszem na nich budzę podejrzenia, że są sztuczne. To sobie popatrzcie... Co do tuszy jestem wymagająca i jeśli coś już się u mnie sprawdza to rzadko eksperymentuje z nowinkami - no te dwa mi przypominają, dlaczego...
Nie chce mi się nawet szukać obietnic producenta czy składów... Bo nie wiem po co.
Tusze kosztowały jeden ok 16 drugi ok. 17 zeta.
Byłam ich bardzo ciekawa i pełna dobrych chęci.
Chciałam też i Wam je przedstawić wobec tego: przedstawiam i wyrzucam je do śmieci. Bo już nie mogę się tego doczekać.
Sensational mniej brudzi i mniej się rozmazuje, i jest czarny, natomiast max lash jest brązowe, mega brudzi i szybko się rozmazuje. Ale ogólnie dla mnie to różnice bez znaczenia, bo obydwa u siebie skreślam. Kreską czarną, i nie rozmazaną :)
ALTERRA SENSATIONAL DEFINITION MASCARA
ALTERRA MAX LASH BOOSTER MASCARA
Te dwa produkty w połączeniu z PODKŁADEM ALTERRA ALL-IN-ONE MAKE-UP
sprawiają, że nie skuszę się już na nic z kolorówki tej marki.
Nie znam ani jednego, ani drugiego :)
OdpowiedzUsuńOj masakra nie maskary, ja mam z ta marka bardzo podobne przejscia i tez mowie nie ;)
OdpowiedzUsuńStanowcze nie!
OdpowiedzUsuńDobrze, ze zrobiłaś takiego posta, wiadomo czego nie testować :)
Pozdrawiam serdecznie!