Jako, że jest już całkiem sporo kosmetyków Paese, z których jestem zadowolona natychmiast skusiłam się na zakup nowości od tej marki czyli pudru pod oczy PUFF CLOUD.
Info od producenta:
Puder pod oczy, który przedłuży trwałość korektora, zatuszuje oznaki zmęczenia i optycznie wygładzi skórę bez nadmiernego obciążenia. Zawarty w nim pielęgnujący olej z opuncji figowej zadba o okolice szczególnie narażone na powstawanie zmarszczek.
Delikatna skóra wokół oczu wymaga wyjątkowej troski. Dlatego stworzyliśmy Puff Cloud – wygładzający puder pod oczy, który przedłuży trwałość korektora i zatuszuje oznaki zmęczenia. Formuła rozpraszająca światło wygładzi skórę bez nadmiernego obciążenia. Zawarty w nim pielęgnujący olej z opuncji figowej zadba o okolice szczególnie narażone na powstawanie zmarszczek. Nieprzespanym nocom mówimy puff puff!
Składnik aktywny – olej z opuncji figowej:
- intensywnie regeneruje i działa antyoksydacyjnie, opóźnia powstawanie zmarszczek
- odbudowuje i uelastycznia naskórek
- przywraca równowagę skórze suchej i podrażnionej
Sposób użycia: Zastosuj pod oczy, aby utrwalić korektor. Możesz użyć go również na wybrane partie twarzy, na przykład w strefie T lub pod cienie do powiek, by przedłużyć ich trwałość.
Nasza wskazówka:
KROK 2: Nałóż ulubiony korektor…
KROK 3: i przypudruj!
Skład:
Jak widać tekturowe pudełeczko utrzymane jest w jasnej, pastelowej kolorystyce.
Samo opakowanie
ma praktyczne rozwiązanie zapobiegające rozsypywaniu się pudru.
Puder jest meeega leciutki i drobniutki.
Nie ma drobinek.
Rozjaśnia skórę po oczami, ale nie robi efektu ducha.
Utrwala makijaż, nie powoduje zbierania się korektora w zmarszczkach, nie wysusza skóry - a u mnie to znaczy naprawdę wiele!
Jestem z niego zadowolona.
Ta jakość przy cenie - ok. 25 zeta jest naprawdę super.
Jak dla mnie - a moja skóra w tych okolicach jest wymagająca - jest poprawny, OK i naprawdę bez porównania lepszy niż nie wiem dlaczego hit HEAN PUDER ROZJAŚNIAJĄCY POD OCZY LIGHTENING SECRET EYE POWDER
Nie używam pudru pod oczy, ale może być fajny :)
OdpowiedzUsuńSama filozofii marki mi się podoba ale składy odbiegają od niej :(
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ta ich nowa sera, nanorevit, naczytałam się na stronie o tym jakie to innowacyjne produkty, nad którymi pracowali 3 lata, dla połączenia makijażu z pielęgnacją, w 3 tygodnie mają one uzdrowić naszą skórą, polepszyć jej stan. Zaglądam do składu podkładu... same silikony, zaglądam do pomadek: bht, oleje mineralne. NIC Z TEGO CO DEKLARUJĄ nie pokrywa się z rzeczywistością i nie jest odwzorowane w składach.
UsuńNie używałam nigdy osobno pudru pod oczy :)
OdpowiedzUsuńchętnie poznam ten puder :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam czegoś takiego.
OdpowiedzUsuńKolejny kosmetyk wpisuje na moja liste do zakupu :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! Ta ich nowa sera, nanorevit, naczytałam się na stronie o tym jakie to innowacyjne produkty, nad którymi pracowali 3 lata, dla połączenia makijażu z pielęgnacją, w 3 tygodnie mają one uzdrowić naszą skórą, polepszyć jej stan. Zaglądam do składu podkładu... same silikony, zaglądam do pomadek: bht, oleje mineralne. NIC Z TEGO CO DEKLARUJĄ nie pokrywa się z rzeczywistością i nie jest odwzorowane w składach.
OdpowiedzUsuń