13:24

13:24

L'OREAL matowa pomadka w płynie LES CHOCOLATS 842 CANDY MAN

Dzisiaj mam dla Was recenzję obecnego hitu internetowego czyli pomadki w płynie LES CHOCOLATS od  L'OREAL w kolorze 842 CANDY MAN.

Cała seria tych pomadek inspirowana jest czekoladą, ma piękny czekoladowy zapach i obiecuje mega trwałość i komfort noszenia, a wiele opinii to potwierdza. 
Jak się ma moja opinia do owych internetowych zachwytów hit to czy kit - czytajcie.




Kolor który wybrałam to jedyny z tej serii odcień nie-ciepły czyli cukierkowy róż.
W sklepie na swatchach wyglądał naprawdę ładnie - szczególnie w porównaniu z brązami, których nie chciałam.
Po umalowaniu się ta pomadką odkryłam, że nie jest to kolor zimny. On jest lodowaty... Siny. Dużo jaśniejszy niż mój naturalny kolor ust przy mojej jasnej, zimnej cerze zrobił ze mnie jakaś królowaą lodu... Musze przyznać, że zdjęcie nie oddaje w pełni tego, jak dziwacznie wyglądam w tym kolorze...




Oto porównanie kolorystyczne, od prawej:


Nasza L'OREAL  LES CHOCOLATS 842 CANDY MAN/

bardzo znany i popularny swego czasu odcień różu czyli GOLDEN ROSE LONGSTAY LIQUID MATTE LIPSTICK KOLOR 03/

przesławny siny kolor, prekursor wszelkich innych trupich pomadek czyli GOLDEN ROSE LONGSTAY LIQUID MATTE LIPSTICK KOLOR 10



Jedna uwaga: na żywo CANDY MAN jest jeszcze bardziej zbliżone do sinej 10 od GOLDEN ROSE niż to pokazują zdjęcia...





Przy okazji widzimy pędzelek, LES CHOCOLATS mają trójkątny:




Swatache w naturalnym świetle:




Pędzelek pozwala nakładać dość grubą, kryjącą warstwę. Wg mnie za ciężką. Ale najgorsze jest potem: od środka ust się zaczyna zjadać, natomiast to, co nadal jest na ustach zamienia się w skorupę. Na koniec dnia miałam na ustach istną Saharę, która tak mi się wżarła w usta, że rzeczywiście była nieusuwalna niczym oprócz płynu do usuwania makijażu wodoodpornego.
Przy czym ja ma suche usta, ale nie jakoś patologicznie...
Gdzie w tym miejsce na te zachwyty wytrzymał 16 godzin, pięknie się nosi, choć jadłam rosół i golonkę..? 


Kolejne rozczarowanie hitem z Internetu, kolejny zakup, który poczyniłam zachęcona zachwytami i się zwiodłam. Zakup poczyniłam również w zaufaniu do marki, bo lubię niektóre z produktów L'Oreal i byłam z nich zadowolona, inaczej bym nie kupiła tego kosmetyku, bo zachwyty z Internetu dzielę już przez dwa, przez cztery, przez osiem biorąc poprawkę na magię przekonywania paczek PR-owych...

Cena tego kosmetyku - ok. 60 zeta w Rossku to jakieś kuriozum. Tzn. no jest to cena z przedziału cenowego tej marki. Ja kupiłam swoją pomadkę przez Internet za ok 40 zeta i to też za wiele...

Macie?
Znacie?
Czy naprawdę tylko mnie zawiodła?
 Skusicie się na kupno?


14 komentarzy:

  1. Nie znam i nie poznam, ale kolor jak wiesz totalnie nie mój ;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Masakra...dobrze że nie skusiłam się na jej za...a było blisko. Ja takie odczucia miałam też do tak zachwalanej pomadki Maybelline Matte Ink...kleiła się jak guma, od środka ust się odklejala i wysuszala na wiór. Dramat.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubie lepiacych sie ust wiec zrezygnuje z poznania tych pomadek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe odcienie. Jednak ten jasny do mnie nie przemawia.

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. W opakowaniu wygląda całkiem ok, a na ustach jednak klapa. Dla mnie też byłby to zbyt zimny kolor.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie pasują do mnie takie blade kolory.

    OdpowiedzUsuń
  7. Absolutnie nie móh kolor i nie mój typ. Unikam matowych pomadek, jeszcze jak się nierówno zjada to już całkiem do kitu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dobrze wiedzieć! Bo szukam ostatnio jakiejś godnej uwagi pomadki..
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Myslałem, że będzie mniej chłodny ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdecydowanie wolę jasne kolory na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja Les Chocolats bardzo lubię. Sprawdzają mi się lepiej niż osławione Matte Ink. Kolor candy Man utrzymuje się u mnie cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sam kolor jest śliczny, ale faktycznie na Tobie wygląda bardzo jasno i zimno. Cała gama tych pomadek ma ładne odcienie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowne kolorki, z chęcią wszystkie przygarnęłabym do swojej kosmetyczki! <3
    Mam wielkiego fioła na punkcie pomadek - moja kolekcja powiększa się w zatrważającym tempie he he
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili!

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się podoba kształt aplikatora z loreal i choćby dla niego muszę sobie kupić taką pomadkę 😊

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger