Dziwi mnie, że choć tyle osób zachwyca się "mokrymi" dość grubo zmielonymi cieniami innych marek o takich samych od Piere Rene jest raczej cicho.
Ja w swoje - szczególnie te odjechane, "nieżyciowe", "nie moje", błękity, turkusy, lazury -zaopatrywałam się najczęściej na promocjach w Drogerii /natura.
Co o nich sądzę? Czytajcie.
Zapraszam na bliższe z nimi zapoznanie.
Obecnie są one dostępne tylko w tych niewysuwanych opakowaniach, ale kolory możecie znaleźć takie same.
Zdjęcie bez flesza:
Spis kolorów
Górny rząd od lewej:
89 PASSION
37 TRUE BEIGE
19 INDIVIDUEL
19 MOCHA
84 ME ME
149 EGYPTIAN SUN
138 FATE
130 HYPNOTIC
Dolny rząd od lewej:
80 JEANS
118 TREASURE ISLAND
117 PARADISE
116 LAGOON
Szczególną uwagę chcę zwrócić na mój ulubiony cień: PASSION, na niesamowitą rudość EGYPTIAN SUN i na kolor ME ME, pięknego ni brązu ni różu, ni fioletu. A także na ciemnografitowy, prawie czarny, z drobinkami kolor INDYVIDUEL, którym (za pomoca Inglot Duraline) lubię robić kreski na górnej powiece.I na złamane zielenią błękity czyli turkusy, pastele , tropikalne morskości PARADISE i LAGOON.
Zdjęcie z fleszem:
Swatche
Swatche, górny rząd, w naturalnym, ale różnym świetle, bez flesza:
Swatche, dolny rząd, w naturalnym, ale różnym świetle, bez flesza:
Swatche, górny rząd, z fleszem:
Dolnego rzędu nie udało mi się sfotografować z powodzeniem z fleszem, bo dwa kolory tak mi odbiły światło, że na zdjęciu były bezbarwne (!)
Podsumowanie
Tak jak zostało to wspomniane, są to cienie mokre, lśniące na powiece i dość grubo zmielone. Niektóre mają dodane w nazwie całej serii określenie "metallic", zapewne z racji z tego lśnienia. Najlepiej wyglądają nałożone palcem lub pacynką. Ewentualnie pędzlem z naturalnego włosia. Niektóre sypią (chyba najbardziej EGYPTIAN SUN, ale także lazury). Są dość szczególne, i nie każdemu się spodobają (choć spotykam zazwyczaj tylko zachwyty "mokrymi" cieniami).
Robią efekt użyte nawet pojedynczo na cała powiekę.
Wybór kolorystyczny jest przyzwoity, cienie mają piękny blask i dobrą trwałość.
Ich cena to ok. 10 zeta za sztukę, często bywają na promocji po ok 6 złotych.
Ja jestem z nich zadowolona, nie żałuję zakupu ani jednego z nich, choć muszę przyznać, że jak dla mnie są specyficzne. Ale warte sposobu ogarnięcia ich aplikacji.
Makijaże
A oto niektóre przykłady moich makijaży z użyciem w/w cieni (choć nie tylko ich).
Zdjęcia są zalinkowane do wpisów z poszczególnymi makijażami.
Znacie te cienie?
Jak Wam się widzą?
Slicznie polyskuja te cienie. Ja jako ''wrodzona sroka'' juz bym je chciala ale nigdy ich nie spotkalam. Jak kiedys natrafie to zlapie na pewno. Makijaze piekne.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam żadnych kosmetyków z PR, owszem widziałam szafę w Naturze, ale mnie nie zachwyciła.
OdpowiedzUsuńLubie taki blysk jaki te cienia daja wiec bardzo mi sie spodobaly, no i kolory obledne <3
OdpowiedzUsuńMaja ładną pigmentację widze :)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam dwa cienie i byłam z nich bardzo niezadowolona. Być może była to inna seria - okropnie się kruszyły, robiły taki osyp, jakiego nigdy w życiu nie widziałam i były strasznie suche. Może zmienili formułę, miałam je ze trzy lata temu. Jednak jakoś nie czuję się zachęcona, chyba przez moje doświadczenia. A szkoda, bo kolory są piękne...
OdpowiedzUsuńwwwooow jak ładnie ci wyszły te propozycje makijażowe.
OdpowiedzUsuńWszystkie brązowe i złote mi się podobają i są bardzo w moim guście.
OdpowiedzUsuńŁadne kolory, szczególnie te beże i brązy przypadły mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńz przyjemnością obserwuję! :)
kocham od wielu lat. Mam kilka kolorów tych samych co i Ty, ale to egipskie słońce jest boskie i musze je miec. Dla mnie cienie są fenomenalne i porównywalne z drogimi markami. Sama popelnłam o nich post dawno temu i zauwazylam, że nie było zainteresowania gdyż była to marka mało popularna
OdpowiedzUsuńKilka kolorków widziałabym u siebie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są te kolory, takie barwne i pigmentacja fajna
OdpowiedzUsuńPrzepiękne kolory, cudowne makijaże! :) Wszystko takie wesołe i kolorowe idealne na karnawał :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam