24/08
2013
2013
Makijaż NUDE
Posta tego chciałabym zadedykować każdej z pań konsultantek w dowolnych drogeriach, które mówią mi: "-... bo dziś to pani jest nieumalowana..."
Po czym na widok mojej miny dodają:
"..za bardzo..."
Otóż "pani" rzadko bywa w ogóle nieumalowana, właściwie to nigdy i jest baaardzo mało osób, którym pani na żywo pokazuje się bez żadnego makijażu. Taką mam zasadę.
Krem, podkład/krem BB, puder i róż to moje minimum. Plus tusz do rzęs, który teraz z powodu alergii zmuszona jestem odkładać na pewne okresy czasu zazwyczaj na początku wiosny, i w duże upały, czym jestem wielce niepocieszona.
Być może więc dla pań konsultantek nie ma różnicy, ja jednak pewne zauważam :)
W kwestii makijażu zgadzam się w pełni z Monicą Bellucci:
"GALA: Czym dla Pani jest makijaż?
MONICA BELLUCCI: Myślę, że jest to rodzaj naszej kobiecej zbroi, rodzaj ochrony, bo bez niego jest w nas coś bardzo wrażliwego. Lubię już sam gest nakładania makijażu. Podoba mi się takie budowanie własnej kobiecości. Makijaż stwarza pewien dystans pomiędzy nami a innymi, ale jednocześnie jest to rodzaj szczodrości – bo pokazuje, że chcemy być piękne dla innych, ale także dla nas samych.
GALA: Jakie produkty do makijażu stosuje Pani na co dzień?
MONICA BELLUCCI: W ciągu dnia używam kremu nawilżającego, czasem odrobinę transparentnego podkładu, trochę błyszczyka, mascary i odrobinę cieni do powiek. Lubię się malować, nawet jeśli jest to makijaż bardzo naturalny. Nie należę do kobiet, które wychodzą z domu bez makijażu"
http://www.gala.pl/styl-zycia/monica-bellucci-odcienie-kobiecosci-2996
Zatem mój makijaż "nic" (zdaniem pań konsultantek z drogerii), moją minimalną "zbroję" zdaniem Bellucci, nakładam np. za pomocą zestawu:
Od lewej:
-podkład Bourjois flower perfection kolor nr 52 Vanille,
-Krem BB Snail Nutrition BB Cream Skin79, (tu: zatuszowanie cieni pod oczami ), Więcej tutaj: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/kremy-bb-ciag-dalszy-recenzji.html
-puder Bourjois healthy balance kolor 53 light beige,
-puder Max Factor Creme puff kolor 13 noveau beige (konturowanie/ róż),
-róż Bourjois kolor 03 brun cuivre,
-rozświetlacz w płynie THE BODY SHOP radiant higlighter,
-rozświetlacz w kremie MANHATTAN shimmering perlmutt cream,
-zestaw rozświetlaczy Oriflame REVEAL KIT,
-rożswietlacz w pudrze z jakiejś kolekcji limitowanej essence kolor 01 prettylicious
-kredka Oriflame kohl pencil,
-tusz do rzęs Max Factor Clump defy kolor black (Recenzja tutaj: http://umalujsie.blogspot.com/2013/04/maskara-clump-defy-max-factor-recenzja.html),
-essence odżywka do brwi i rzęs,
-Tisane balsam do ust w sztyfcie
Efekt:
(pozwolicie, że nie podpiszę, z której strony jest zdjęcie "przed" a z której "po" - mam wrażenie, że jednak jest to widoczne :) Jeśli jednak nie jest - cóż może czas całkiem przestać się malować lub nigdy już nie malować się tak delikatnie ;)
k
Po czym na widok mojej miny dodają:
"..za bardzo..."
Krem, podkład/krem BB, puder i róż to moje minimum. Plus tusz do rzęs, który teraz z powodu alergii zmuszona jestem odkładać na pewne okresy czasu zazwyczaj na początku wiosny, i w duże upały, czym jestem wielce niepocieszona.
W kwestii makijażu zgadzam się w pełni z Monicą Bellucci:
"GALA: Czym dla Pani jest makijaż?
MONICA BELLUCCI: Myślę, że jest to rodzaj naszej kobiecej zbroi, rodzaj ochrony, bo bez niego jest w nas coś bardzo wrażliwego. Lubię już sam gest nakładania makijażu. Podoba mi się takie budowanie własnej kobiecości. Makijaż stwarza pewien dystans pomiędzy nami a innymi, ale jednocześnie jest to rodzaj szczodrości – bo pokazuje, że chcemy być piękne dla innych, ale także dla nas samych.
GALA: Jakie produkty do makijażu stosuje Pani na co dzień?
MONICA BELLUCCI: W ciągu dnia używam kremu nawilżającego, czasem odrobinę transparentnego podkładu, trochę błyszczyka, mascary i odrobinę cieni do powiek. Lubię się malować, nawet jeśli jest to makijaż bardzo naturalny. Nie należę do kobiet, które wychodzą z domu bez makijażu"
http://www.gala.pl/styl-zycia/monica-bellucci-odcienie-kobiecosci-2996
Zatem mój makijaż "nic" (zdaniem pań konsultantek z drogerii), moją minimalną "zbroję" zdaniem Bellucci, nakładam np. za pomocą zestawu:
Od lewej:
-podkład Bourjois flower perfection kolor nr 52 Vanille,
-Krem BB Snail Nutrition BB Cream Skin79, (tu: zatuszowanie cieni pod oczami ), Więcej tutaj: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/kremy-bb-ciag-dalszy-recenzji.html
-puder Bourjois healthy balance kolor 53 light beige,
-puder Max Factor Creme puff kolor 13 noveau beige (konturowanie/ róż),
-róż Bourjois kolor 03 brun cuivre,
-rozświetlacz w płynie THE BODY SHOP radiant higlighter,
-rozświetlacz w kremie MANHATTAN shimmering perlmutt cream,
-zestaw rozświetlaczy Oriflame REVEAL KIT,
-rożswietlacz w pudrze z jakiejś kolekcji limitowanej essence kolor 01 prettylicious
-kredka Oriflame kohl pencil,
-tusz do rzęs Max Factor Clump defy kolor black (Recenzja tutaj: http://umalujsie.blogspot.com/2013/04/maskara-clump-defy-max-factor-recenzja.html),
-essence odżywka do brwi i rzęs,
-Tisane balsam do ust w sztyfcie
Efekt:
(pozwolicie, że nie podpiszę, z której strony jest zdjęcie "przed" a z której "po" - mam wrażenie, że jednak jest to widoczne :) Jeśli jednak nie jest - cóż może czas całkiem przestać się malować lub nigdy już nie malować się tak delikatnie ;)
Uwielbiam taki makijaż, mój zestaw codzienny wygląda podobnie i podobnie reagują na mnie specjalistki drogeriowe ;)
OdpowiedzUsuńTo super! Jest nas więcej :)
Usuń