" - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." L.Carroll, Alicja w Krainie Czarów. Interesuje mnie: życie. Ludzie. Kolory. Tkaniny. Desenie. Obrazy. Słowa. Faktury. Miejsca. Zapachy. Kształt. Forma. Treść. Jedzenie i picie. Jeśli ciekawość to pierwszy stopień do piekła - ja stoję już na kolejnym. Lubię Alicję w Krainie Czarów, pytać "dlaczego?", zachody słońca, aksamit, fraszki, paradoksy, zapach lawendy i sprawdzanie na własnej skórze. Wszystko jest mi inspiracją.



Warto przeczytać


15/04
2023

REMONT - ZAGDANIENIA OKOŁOREMONTOWE

Czy zajmowaliście się już kiedyś  - w sensie ogarniania wszystkiego od A do Z - wykańczaniem czegoś od stanu deweloperskiego/ remontem?


Ja i owszem, jedno i drugie  i powiem Wam tak: 
"Barbara po wodzie - święta po lodzie." 
A nie.
To nie tu.

Tu powiem Wam to, co mi zawezwany swego czasu fachowiec: lepiej jest stawiać od nowa niż to remontować. Tzn. ja akurat miałam do czynienia z takim remontem, generalnym  po wieeeelu latach, łącznie z wyburzaniem ścian i zmianą niektórych instalacji. W tym wypadku łatwiej i szybciej byłoby stawiać od nowa. Był to lokal użytkowy, ale mieszkając w poprzednim miejscu obserwowałam remont 30-metrowej kawalerki. Trwał kilka miesięcy. Po prostu nie wierzyłam, ile może trwać remont takiego metrażu i zamiana mieszkania z lat 70-tych na takie z lat dwa tysiące dziesięć! W tym wypadku szybsze i łatwiejsze byłoby wykańczanie od stanu deweloperskiego - co też miałam okazję poczynić.




Ale zasadniczo pułapki czyhają w każdym z w/w przypadków. I wszędzie. 


A to znacie: 

„Pierwszy dom buduje się dla wroga, drugi dla przyjaciela, a trzeci dla siebie.”

Ponieważ większość ludzi będzie mieszkała w tym domu dla wroga, warto popełnić jednak jak najmniej błędów.

Zarówno jeśli chodzi o rozwiązania architektoniczne, materiały itp., jak i pracowników oraz... pozbycie się odpadów budowlanych. Nie wiem jak Wy, ale ja już spotkałam się z mrożącymi krew w żyłach historiami o wyrzucaniu przez robotników gruzu do rur! Bo co z nimi zrobić?

Otóż odpadów budowlanych nie wolno wyrzucać nie tylko do rur (rzecz oczywista), ale i do zwykłych śmieci. Ani do lasu. Ani podrzucać na wycieraczkę sąsiadom. Oczywiście oznacza to, że tak czy siak - trzeba to zrobić legalnie i za to dodatkowo zapłacić. Tak, tak - wywóz gruzu to jedna z miliona spraw, którą należy ogarnąć przy budowie/remoncie/wykańczaniu.  Taka prozaiczna, nie związana z tego co budujemy/wykańczamy/remontujemy projektem i wizją. Na szczęście są firmy, które właśnie w tym się specjalizują, możecie zobaczyć jak to wygląda np.  zaglądając na ODPADY24H-KONTENERY


Komentarze

Prześlij komentarz

Komentarze zawierające link nie będą publikowane.