Zapraszam na ulubieńców listopada.
FLUFF KREM NA DZIEŃ MORNING CAPPUCCINO <KLIK>
BIELENDA SERUM BLACK SUGAR DETOX <KLIK>
L'OREAL MASKARA BAMBI EYE FALSE LASH
Tej marki używam już tylko maskar. Za to zasadniczo tylko maskar tej jednej marki. Zazwyczaj długo jestem wierna jednej, jak już znajdę odpowiednią do moich długich, ale cienkich rzęs. Ta jest najlepszą, jaką do tej pory miałam.
MIYA MY POWER ELIXIR SERUM REWITALIZUJĄCE
Jestem bardzo zadowolona z efektów jego działania na mojej twarzy, rano buzia jest gładziutka i milutka, choć raz mnie zapchało. Nadaje się pod oczy i na usta.
Można je dorwać w Naturze i Rossku, gdzie czasem są promocje, sądzę, że właśnie na niej kupię je jeszcze.
Żadnego nie znam :)
OdpowiedzUsuńTo serum z Miya też uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMnie ta seria z Bielendy kompletnie nie podeszła ;/
OdpowiedzUsuń