z nowej limitki Bell CINNAMON GIRL
Jest to kolekcja utrzymana w ciepłych, cynamonowych, karmelowych, jesiennych odcieniach, a bronzer dodatkowo pachnie cynamonowo (choć wg mnie tak po prostu korzennie).
BRONZE & CONTOUR POWDER
Przyjemny kosmetyk w kolorze neutralnym w stronę ciepłego, i własnie wg mnie jest nieco za ciepły...
Cena 14 zeta.
SWEET CARAMEL BLUSH
Róż w świeżym, różowym kolorze, bardzo lśniący, właściwie różo-rozświetlacz, właściwie więcej ma blasku niż koloru.
Cena 9 zeta.
MAT & SOFT LIPS
W kolorze 01 spicy ginger.
To ładniutki, jaśniutki, ciepły nudziak.
Jak dla mnie kolorek jest za jasny.
Ale gorzej, że robi mi na ustach sucha skorupkę...
Cena 10 zeta.
Swatche:
Podsumowując: uważam, że to całkiem poprawna jesienne kolekcja biorąc pod uwagę jej ceny.
Jednak nic z tych produktów nie jakoś szczególnie mnie nie uwiodło... Ciekawi mnie, czy inni w Internetach wyhaczą tu jakiś mega hit... Ja tym razem nie widzę.
Mnie jakoś nie kusi ta seria, nie lubię efektu skorupy na ustach
OdpowiedzUsuńTen Kolor pomadki jak dla mnie tragiczny, ja wybrałam ten najciemniejszy, ale nie do końca jestem zadowolona - właśnie też dziś o nim pisałam ;p
OdpowiedzUsuńŁAdny daje blask *.*
OdpowiedzUsuńPodoba mi sie ten roz, mysle ze bym go nosila :D
OdpowiedzUsuńŁadne odcienie.
OdpowiedzUsuńBronzer z tej kolekcji bardzo mnie kusi i tylko resztkami rozumu kosmetycznego powstrzymuję sie przed kolejnym zakupem :)
OdpowiedzUsuń