09:05

09:05

WIBO PALETKA ZMALOWANEJ #MYCHOICEWIBO

Dzisiaj chcę Wam przedstawić nowość od Wibo, paletkę cieni do powiek i jednego rozświetlacza sygnowaną przez YTuberkę Zmalowaną #MYCHOICEWIBO.

Zmalowaną od czasu do czasu oglądam, kojarzę jej serię recenzji  BEZ ŚCIEMY, a dziś bez ściemy zajmę się firmowanym przez nią kosmetykiem, którego byłam bardzo ciekawa.


ZMALOWANA! Eksplozja błysku i koloru! 6 soczystych kolorów cieni DUO z mega rozświetlaczem w jednej paletce. Uwolnij swoją duszę artystki i baw się kolorami. Tak, jak robi to autorka #MYCHOICE! Mocno nasycone cienie, idealnie nadają się do blendowania, oraz co ważne - nie osypują się.

Chodź zmaluj swój świat na żółto i na niebiesko, niech na niebie stanie tęcza malowana Twoją ręką!

Miałam od bardzo dawna wielkie marzenie, które właśnie stało się rzeczywistością.

Cieszę się jak małe dziecko, że mogę zaprezentować Wam niesamowitą paletę mojego autorstwa.

Niech każdy z Was przemyci odrobinę koloru w codziennym makijażu i nosi go dumnie!

Zapowiada się nieźle, co nie.

Cena regularna paletki to 43 zeta.

Paletka ma opakowanie, które jest typowym małym opakowaniem zwykłej PALETKI I CHOOSE WHAT I WANT



Paletka zawiera sześć cieni duo i jeden rozświetlacz.

Wszystkie można kupić oddzielnie jako wkłady do pustej paletki, co uważam za bardzo dobre rozwiązanie.

Trzy cienie są matowe, a trzy błyszczące, metaliczne (zwane "foliowymi").


Rozświetlacz nosi nazwę 1 GOLDEN CREAM jest ciepły, i na pierwszy rzut oka przypomina kolorem (ale nie konsystencją) sławetny Princesss Dream od MY SECRET.

Cienie to

2 INDIGO BUNTING - błyszczące:  granat (indygo) i lazur.

3 FLAME - matowe: pomarańczowy wpadający w czerwień  i żółty w odcieniu musztardowym/paprykowym

4 HIGH RISK!-  błyszczący złoty i matowy limonkowy


Dobór kolorów to jak dla mnie sztos, a najbardziej podoba mi się limonka i musztardowa żółć.

A także połączenie w/w z odcieniami niebieskiego, co zobaczycie poniżej.






Jakość tych kosmetyków:

- konsystencję mają suchą, zarówno maty, jak i te błyszczące, tak samo rozświetlacz, dlatego napisałam, że nie ma konsystencji mokrego i lepkiego, zbitego  Princesss Dream,  i wg mnie to ich wada, nie pozostawiają tak genialnej tafli na skórze, przy czym złote odcienie (rozświetlacz i cień) są bardziej suche niż niebieskie cienie,
- cienie matowe, jak to maty w takiej cenie są suche, i jak na takowe to blendują się nie najgorzej, nie osypują się jakoś masakrycznie,
- cienie błyszczące są bardziej suche, niż "mokre" metaliki od MY SECRET lub Pierre Rene, 
- wszystkie kosmetyki wymagają dokładania ich, bo jednak nieco nikną na powiece, i tym różnią się od swatchy na skórze, które to swatche są mega mocne, i dają wrażenia mega napigmentowania,
- cena regularna tej paletki wydaje mi się górną granicą i w sumie lepiej, jeśli dostaniecie ją po promocji... 
- jakość tych kosmetyków nie porywa, najbardziej podoba mi się dobór kolorów, ale raczej będzie trudno zyskać nimi taki pigment jak na opakowaniu,
- ja na pewno jeszcze nie raz pobawię się tymi cieniami i ich kolorami, natomiast na pewno nie jest to propozycja kolorystyczna na co dzień i dla każdego, nie ma w niej nic z neutralnej kolorystyki, i dlatego te "nieżyciowe" jak ja je nazywam kolory i ich dobór tak bardzo się podoba.


13 komentarzy:

  1. Kolorki niestety nie moje :D ale najważniejsze, że się tobie podobają. Zawsze podziwiam osoby, które potrafią się nimi posługiwać

    OdpowiedzUsuń
  2. Widziałam ją w Rossmannie, ale jakoś mnie nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie kusi mnie totalnie dobór barw, do tego cena kosmetyku jest całkiem spora. Osobiście bardziej do gustu przypadła mi paleta Viva a Viva.

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam tą paletę kupić, ale jakoś mnie nie porwała ;) Kolory ładne, ale cena już faktycznie dość wysoka... Kiedyś Wibo to była marka tania, taka dostępna dla każdego, a teraz idzie mniej więcej na równi z Maybelline. Produkty mają całkiem dobre - sama bardzo lubię pudry czy kredkę do brwi, ale wydaje mi się, że ostatnio trochę przeginają z tymi cenami niestety...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kupiłam na promce paletę Vivy. Jakoś mi się bardziej kolory podobały, a uznałam, że za 20 zł mogę zaryzykować ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo różne opinie czytam o tej paletce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj myslalam ze bede bardziej kremowej formuly, szkoda bo suchych cieni niezbyt lubie, a kolory mi sie podobaja :D

    OdpowiedzUsuń
  8. te cienie z wibo dla mnie są bardzo marnej jakości...

    OdpowiedzUsuń
  9. na pewno nie sa to wszystko kolry na co dzien, ale przyznaje ze dla mnie sa to kolory kuszące.nie bawilam sie jeszcze nia, oprocz jednego szybkiego mieszania high risk, ale i tak uwazam, że takiej kolorystyki maty z drogeryjnej pułki, nie będa tak wilgotne jak metaliki z PR. chociaż PR jest po prostu wyjątkowe

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdzie kupię takie muffinkowe tło ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, bo to taca, która dostałam w prezencie :)

      Usuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger