11:30

11:30

Bloger to stan umysłu: wywiad z Autorką bloga ReznorBlog


Kto pyta nie błądzi.


Dziś zadam kilka pytań Autorce bloga ReznorBlog


Wiecie jak to jest, jak kogoś dobrze znacie, i możecie z nim tak po prostu po ludzku poruszać różne tematy?
Wiecie jak to jest, jak robicie coś, jakiś projekt powiedzmy, wspólnie z kimś, i bardzo dobrze się Wam współpracuje? Mimo tego, iż zasadniczo to uważacie, że dobrymi chęciami i pracą zespołową piekło jest wybrukowane?
Wiecie jak to jest, jak kogoś właściwie to nie znacie, nigdy go nie spotkaliście "na żywo" i nawet nie wiecie dobrze jak wygląda? I brzmi?
Czemu pytam?
A temu, że ja tak własnie mam z Autorką bloga  ReznorBlog
Niezły paradoks.
Ale przecież ja lubię paradoksy. 

Pojawiła się w mojej świadomości już dosyć dawno - oczywiście jak na blogowe warunki czasowe.
Od początku wyróżniała się tym, że po jej komentarzach było widać, że czyta mnie ze zrozumieniem.
No właśnie. Czyta. Była to jedyna osoba, która zachęcała mnie do pisania, a nie tak po prostu pokaż kosmetyk, makijaż, ale do wpisów lajfstajlowych. Dziś już sama jestem wewnętrznie i mocno na takowe nastawiona. ale wtedy nie byłam, wprost przeciwnie, krępowałam się wyrażać na blogu swoje zdanie w innych niż kosmetyczne kwestiach i co innego na nim pokazywać.

ReznorBlog dla mnie wyróżnia się...słowem.
Dalibóg, nie spotkałam innej blogerki zajmującej się kwestiami kosmetycznymi, która choć raz użyła by słowa takiego "implikuje"!
Jej wpisy są rzeczowe, konkretne, przejrzyste w formie i w treści, zawierają dużo informacji, ładne zdjęcia, ale dla mnie przede wszystkim są... dobrze napisane. Autorka ma mózg i nie waha się go używać. Widać, że porusza się jak ryba w wodzie po szerokich wodach naszego języka ojczystego.
Tym bardziej czekam na więcej Jej pisania - choćby miało to dotyczyć zgoła innych tematów niż urodowe.



Tymczasem pytam Ją o to, co dla nas - blogerek bez wątpienia jest istotne czyli: o blogowanie.


Pytanie, od którego zacząć muszę bo się uduszę:
dlaczego Reznor? Cóż to, u licha, znaczy? 

Reznor to nazwisko – nie moje, tylko Trenta z Nine Inch Nails. Ok, pewnie i wielu innych osób też ;) Ja nazywam się bardzo podobnie i stwierdziłam, że to będzie dobra ksywka na bloga, jak i jego nazwa. Tylko, że chyba źle to rozegrałam, ale to już inna historia... 



Od kiedy i o czym blogujesz?


Bloguję od listopada 2015 roku. Od początku pisałam o kosmetykach, na początku o dobitkach o niekoniecznie najlepszym składzie, później już o tych, które używałam na bieżąco, czyli w stronę kosmetyków naturalnych. Aczkolwiek cały czas mam rozterki odnośnie do tematyki bloga – zmieniać czy nie zmieniać, a może po prostu pisać o wszystkim, co przyjdzie mi do głowy (typowe problemy pierwszego świata)?








Co Cię skłoniło do założenia bloga?

Odkryłam, że tak w ogóle można :D Przyjaciółka mojej przyjaciółki pisała bloga i moja przyjaciółka mi go pokazała i tak poznałam blogi XD I chciałam tak samo :D Dwójka moich przyjaciół także pisała blogi. Niestety te trzy leniwe buły już nie prowadza blogów. Wstyd i sromota, bo były naprawdę niezłe! I tak a propos pierwszego pytania wszystkie trzy miały super-nazwy, choć z różnych względów – Apricolla, Z Alicją przez Wiedeń, Zdezorientowany w Oriencie. 




Pytanie-mantra do wszystkich blogujących, od wszystkich innych, a już szczególnie tych nieblogujących:

Dziewczyno, a co Ty z tego masz?
Co Ci daje blogowanie?


Nabyłam w praktyce (bo wcześniej "znałam się" na nich teoretycznie) naprawdę wiele umiejętności, które do tej pory nie przydały mi się poza blogowaniem... Ale, że nie zarabiam na blogasiu, to do niczego sensownego ich nie wykorzystuję XD

Co mi daje blogowanie? Hmm... Chyba dzięki temu wyżywam się organizacyjno-kreatywnie ;) Prowadzenie bloga to zajęcie bardzo interdyscyplinarne, a ja lubię różnorodność ;) Blog to takie moje poletko przy którym cały czs dłubię, i cały czas jest coś do zrobienia. Niekończąca się historia, która daje możliwość rozwoju. Oj, no takie hobby, no ;) 








Czy fakt, że prowadzisz bloga przekłada się jakoś - a jeśli tak to jak - na Twoje, jak ja to mówię, życie pozablogowe?



Oprócz tego, że w tak zwanym wolnym czasie cały czas myślę o blogowaniu, o blogu, o seo, nowych postach, zdjęciach, czytam książki o blogowaniu itp., to nie, nie przekłada się to na moje życie pozablogowe (prawie jak pozagrobowe) :) 

Jeżeli chodzi o tematykę bloga, a moje życie, to bez pisania o tym jest wysoce prawdopodobne, że i tak coraz bardziej radykalizowałabym się w używaniu naturalnych kosmetyków - po prostu nie ogłaszałabym o tym całemu światu ;) 








O czym lubisz czytać/słuchać /oglądać u innych?


Zależy od tego KTO pisze/nagrywa :) Dla przykładu to, że oglądam tzw. Haule u jednej osoby, nie przekłada się automatycznie, że ogólnie kocham słuchać o nowych zakupach :) 

Lubię blogerów, czy też ogólnie twórców internetowych, którzy jawią się jako szczerzy, z dystansem do siebie, świata, blogów, z poczuciem humoru. 




Żeby nie było tak słodko: widzisz jakieś negatywy w blogowaniu? Czy też ogólnie w blogosferze?

Na to pytanie odpowiem z mojej perspektywy ;) Praca blogera nigdy się nie kończy, czyli zajmuje dużo czasu ;) 


Ostatnio było mnie mniej na blogu, mniej na IG, myślałby kto blogereczka nic nie robi, gdy tymczasem spędzam po kilka godzin dziennie nad pracą nad blogiem, a efekty z perspektywy Czytelnika marne – no bo gdzie nowe wpisy na blogasiu, gdzie nowe zdjęcia na IG, dlaczego do cholery nie odpisujesz na moje komcie!!! A ja czytam książki na tematy związane z blogowaniem, próbuję robić lepsze zdjęcia, poprawiam stare posty, staram się pobudzić swoją kreatywność, lepiej się zorganizować, uczyć się nowych rzeczy związanych stricte z kosmetykami itp itd... Gdy tymczasem obiektywnie może się okazać, że to i tak za mało, z racji olbrzymiej konkurencji – mój level to i tak jest taki o malutki, tematy, które poruszę są ogólnie rzecz biorąc nieciekawe, a z hasłami seło nie potrafię trafić :) Już nawet nie chcę o statystykach wspominać ;) 


U mnie blogowanie powoduje frustrację i to z różnych powodów. Że za mało publikuję, za mało się staram, że inni po trzech latach blogowania to mieli, a ja nie mam i nic się nie zanosi, żebym miała. ;) A wiadomo, że jak człowiek sfrustrowany to niekoniecznie ma siłę i chęć podniecać się nowym szamponem na blogu lub realizować nowe posty na FB. 







Co doradziłabyś początkującym blogerom?



Niech przejrzą kanały różnych osób, zrobią rozeznanie wśród twórców. Zastanowią się po co chcą pisać, czym mogą się wyróżnić, czy będzie w ogóle zapotrzebowanie na ich twórczość? Jeżeli mają podstawy, żeby twierdzić, że jednak tak, to niech zaplanują sobie pierwsze trzy miesiące działalności (a mam tu na myśli minimum blog, FB, IG) i przy okazji sprawdzą, czy pomysły na wpisy nie skończą się po czterech postach ;) Niech przemyślą nazwę bloga. Czyli solidne podejście do kwestiach bardziej organizacyjnych, planistycznych tych nudniejszych, przynajmniej w zestawieniu z radosną kreatywna twórczością ;) No i niech oswajają się z myślą, że najlepiej pokazywać swą twarz od początku działań internetowych ;) 

Serdecznie polecam zapoznanie się z podcastami Pani Swojego Czasu – mnóstwo darmowej wiedzy dla początkującego blogera (a i ten bardziej zaawansowany wyciągnie z ich treści coś dla siebie)! :)





Jakie trzy cechy powinien mieć wg Ciebie dobry bloger?



Powinien być dobrze zorganizowany, wytrwały i szczery. Czwarta cecha to parcie na szkło – nie za duże, nie za małe ;) 



Dokończ zdanie: Bloger to…

Bloger to stan umysłu :)



Dziękuję za odpowiedzi, zapraszam Was na ReznorBlog

oraz




i



5 komentarzy:

  1. Fajny pomysł na wpis. Chętnie przeczytałabym jeszcze kilka takich wywiadów. Tylko z kim? Mało jest blogerek charakterystycznych tak jak Reznor. Wpadam na Reznorbloga od czasu do czasu, ale zawsze 100% zadowolenia. Dobre pióro, dopieszczone fotki, niepowtarzalność i to COŚ <3

    OdpowiedzUsuń
  2. No to zgadłam, skąd ksywka! :-)

    Lubię Trenta! Zwłaszcza, że grał z Davidem Bowie. :-) <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Bloger to stan umysłu :D Świetnie powiedziane :) I podoba mi się cała akcja z wywiadami, fajna sprawa :) Myślę że warto pisać o wszystkimi nie być monotematycznym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie zarówno Ty jak i Reznor jesteście naprawdę nielicznymi blogerkami, które posługują się nie tylko poprawnie językiem polskim, ale i tworzycie charakterystyczne wpisy. Bardzo dobrze się Was czyta, a po wywiadach widać, że posiadacie "mózg i nie boicie się go użyć".

    OdpowiedzUsuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger