Nawet tu nie zacytuję i nie będę powielać obietnic producenta, bo chyba już każdy wie, jaki ma być ten korektor. Idealny.
Jak dotąd spotkałam same peany na jego cześć, jedną opinię bez zachwytów, i jedną krytyczną.
Jaka jest moja?
Czytajcie.
Opakowanie
Gąbeczka - na minus. Mojej nie zdjęłam, wygląda teraz jak psu z gardła i źródło wszelkiej bakteriozy. Musze ją zdjąć teraz, co nie będzie łatwe, bo już się obkleiła korektorem. Mam wrażenie, że przez gąbeczkę za dużo też go wyciskałam.
Na plus: śruba, która wydostaje kosmetyk z opakowania: nie zmarnuje się ani kropla, zostanie zużyty do końca.
Kolor
Na minus - mam kolor LIGHT i z trudem znalazłam go w stacjonarnym sklepie, większość dostępnych sztuk była w kolorze NUDE -jak dla mnie pomarańczowym i ciemnym.
Tymczasem LIGHT jest też pomarańczowawy, podaję tu Wam porównanie z Catrice 010 (a pamiętajcie, że obecnie Catrice ma w ofercie jeszcze jaśniejszy odcień niż ten na moim zdjęciu!):
Krycie - bez szału, nie ma szans z moimi cieniami, choć jest żółtawy. A osoby o ciemniejszej cerze miewają je jeszcze ciemniejsze i nie wrzoskowe jak u mnie, a brązowe.
Konsystencja, komfort noszenia: Niby dość lekki i słabo kryjący, ale zbiera się w zmarszczkach, nie nadaje się do cer starszych i/lub suchych
zatem
zatem
Anti-Age: nie stwierdziłam.
Cena: ok 40 zeta stacjonarnie w regularnej cenie - to chyba jakiś żart.
Podsumowując: dla/na mnie - nic szczególnego. Więcej nie kupię. Trochę nie rozumiem szału na niego, no chyba, że odzywają się same młodziutkie osoby bez cieni pod oczami i z normalną/tłustą cerą... W co w sumie nie wierzę.
Mam dokladnie taka sama opinie o tym gagatku, zwlaszcza ze u mnie nie ma zakrywac cieni ale wyrownac kolor i to robi kosztem tego ze po godzinie wygladam na o wiele strarsza i zmeczona zyciem kobiete, a jestem pelna energii ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie!
UsuńO to faktycznie szału nie ma ;)
OdpowiedzUsuńoj ni ma :)
UsuńTez nie rozumiem szału na ten produkt. Miałam okazję tylko go jednorazowo testować i nie zachwycił mnie niczym szczególnym.
OdpowiedzUsuńano właśnie
UsuńJa chyba napisałam o tym korektorze najgorszą opinię w całym internecie :P Po pierwsze mam oba te korektory ze zdjęcia i Catrice jest fenomenalny pod względem działania i koloru, natomiast ten obok to istna tragedia. Dałam za to dziadostwo w promocji 35 zł i teraz stoi i się kurzy, bo wróciłam do Catrice, gdyż nie mogę na siebie patrzeć po wymalowaniu tym czymś. Mam zamiar go zużyć w dniu wolnym jako podkład do twarzy, może w tej roli sprawdzi się lepiej.
OdpowiedzUsuńczyli nie jestem jedyna
Usuńw ogóle mnie ten korektor nie kusi ;/ Nic a nic ;/
OdpowiedzUsuńi słusznie! :)
UsuńW Anglii też ciężko jest dostać kolor light. U mnie sprawdził się całkiem nieźle, ale na jakiś czas muszę od niego odpocząć. Fakt, korektor zużyjesz do ostatniej "kropli" :)
OdpowiedzUsuńczyli jednak :)
UsuńMiałam go kupić teraz na promocji, ale te kolory są dla mnie za ciemne :/
OdpowiedzUsuńi dobrze! :)
UsuńKupiłam ten sam odcień i mam takie samo zdanie. Później dowiedziałam się, że jest też jakiś jaśniejszy kolor, który jest numerycznie później (neutralizer?), ale nawet jego formuła nie przypadła mi do gustu. Tyle osób go lubi, łącznie z tymi, których opinii słucham... no nie miałyśmy szczęścia :)
OdpowiedzUsuńno nie :)
UsuńPo twojej opinii, mnie nie przekonał.. Nie zwracałam na niego szczególnej uwagi;)
OdpowiedzUsuńi dobrze :)
UsuńJa już jakiś czas temu widziałam go w użyciu u amerykańskich jutuberek i nie było szału, więc nawet do niego nie podchodziłam ;)
OdpowiedzUsuńi słusznie :)
UsuńNie mialam tego i chyba nie kupię
OdpowiedzUsuńi git :)
UsuńMnie ten korektor jakoś nawet nigdy nie kusił!
OdpowiedzUsuńi dobrze :)
UsuńDlatego starałam się być ostrożna przy ostagnich zakupach kolorówki i nie kupiłam go choć miał tyle ohów i achów :)
OdpowiedzUsuńgratulacje :)
Usuń