Jeden z kosmetyków, którego dużo już było na moim blogu, a jeszcze nie doczekał się swojej recenzji.
Teraz to nadrabiam.
Kosmetyk znajduje się w eleganckiej, kanciastej szklanej flaszce z pompką.
Jego konsystencja jest dość rzadka.
Cena regularna: 40 zeta.
Info od producenta i skład:
Kolor: mam 02 i nigdzie nigdy nie widziałam jaśniejszego czyli 02.
Jego nazwa to jasny beż - przy czym dla naprawdę bladych osób nie jest wcale jasny! Jest ciemny, szczególnie jak na najjaśniejszy kolor w palecie i swoją nazwę. Natomiast człon nazwy "beż" gdy go kupowałam był wg mnie trafiony w punkt. Na zestawieniu poniżej wygląda jednak na bardziej pomarańczowy niż beżowy- może to kwestia tego, z czym go porównuję, a może kupiłam go na jesiennej promocji, gdy moja skóra po lecie miała inny kolor niż teraz.
A porównuję poniżej jego kolor z Pierre Rene SKIN BALANCE kolor CHAMPAGNE oraz REVLON COLORSTAY kolor 150 BUFF.
Podkład ten, jak już zostało to wspomniane, wielokrotnie gościł już tu w moich makijażach i ulubieńcach.
Był jedynym podkładem, którego mogłam używać jesienią, gdy alergicznie wyschła mi skóra i wszystko inne mi się na niej warzyło, robiło plamy, mazało, a potem wyłaziły mi suche placki na policzkach. Może to właśnie dzięki swej fleksyjności czyli wyobrażam sobie, że powłoce, która dopasowuje się do ruchów naszej skóry. Tak czy siak na mnie: działa. Krycie jak dla mnie OK, a ja lubię spore krycie, ale dla bezpieczeństwa, jeśli ktoś w ogóle lubi tynk i szpachlę uznam je tu za: wystarczające. Taką samą ma trwałość.
Kiedy to piszę trwa jeszcze rossmannowa promocja - nie wiem, czy kupiłabym go w regularnej cenie za 40 zeta, ale jestem z niego naprawdę zadowolona i za 20 zeta, jeśli tylko podpasuje Wam któryś z bodajże tylko dwóch kolorów, spokojnie go polecam.
Kolory niestety nietwarzowe za bardzo, ale sam podklad bardzo mi sie spodobal z Twojej recenzji i mam na niego ochote :D
OdpowiedzUsuńno właśnie, tylko te kolory...
UsuńPierwszy raz słyszę o tym podkładzie :)
OdpowiedzUsuńno proszę :)
Usuńno właśnie kolory dla mnie okropne ;/ a w sumie mogłabym się z nim poznać ;)
OdpowiedzUsuńkolory to minus, to fakt...
UsuńPrzy mojej bladej cerze wyglądałabym pewnie tragicznie.
OdpowiedzUsuń