Poniżej znajdziecie linki do wcześniejszych wpisów tego typu.
Ale najpierw to, czego tam jeszcze nie było, a co tym razem sama kupię i polecam:
SINSKIN - u mnie w Rossku całkowita nowość - a ceny są takie, hmm, może nieco wyższe niż L'Oreal, a niższe niż PUPA. Na pewno- z czystej ciekawości- spróbuję wybrać dla siebie coś z tej szafy.
AA WINGS OF COLOR - na tej samej zasadzie. Mimo, iż ta szafa jest dostępna u mnie od pewnego czasu, to jeszcze na nic z jej oferty się nie zdecydowałam. bo ceny jakoś mnie nie zachęciły.
Cena i tak jest przyjazna, czemu więc nie kupić go jeszcze o połowę taniej?
To samo co u jego bananowego brata :)
L'OREAL tusz PARADISE EXTATIC - od lat jestem wierna VLM Fatale taj marki, ale przy okazji spróbuję tej nowości.
Kosmetyki LORIGINE - u mnie akurat ich nie ma, ale jakby były na pewno bym była chętna coś z niej wypróbować, tym bardziej, że ich ceny regularne też mnie nie zachęcają..
I żeby się nie powtarzać:
oto link do wcześniejszego wpisu tego typu, w którym z kolei znajdziecie kolejne takie linki :
PROMOCJA ROSSMANN CO KUPIĆ? CO KUPIĘ? <klik>
Na koniec przypominam wpis innego rodzaju, również poczyniony przy okazji sławnych rossmannowych promocji:
PROMOCJA ROSSMANN: JAK NIE DAĆ SIĘ ZWARIOWAĆ? <klik>
I NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ!
Ważne, by iść z listą zakupów i trzymać się jej bez wyjątków:)
OdpowiedzUsuńDawno już nie byłam w Rossmannie i teraz z promocji też nie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńJa na pewno planuję kupić puder HD Lorigine i też bym coś chciała z tej nowej marki Sinskin, ale nie wiem czy jest już u mnie w Rossmannie
OdpowiedzUsuńNie wiem czy zdążę skorzystać z tej promocji, tusz Loreala Paradise już mam, a nie ma u nas Provoke, na czym mi najbardziej zależało :)
OdpowiedzUsuń