MAKIJAŻ HALLOWEEN: SANTA MUERTE/SUGAR SKULL

Wstęp do tego sezonu takowych makijaży umieściłam w pierwszym poście z tej serii TUTAJ <klik>

Motyw Santa Muerte jest dla mnie jednym z przedziwacznych miksów indiańskich wierzeń i praktyk połączonych z katolicyzmem, z którego to połączenia otrzymaliśmy takie oto postacie i ich kulty w Ameryce Południowej.

Jak dla mnie sposób przedstawiania Santa Muerte to połączenie Kostuchy z Matką Boską, pomysł daleki od naszej szerokości geograficznej i estetyka szokująca dla niej.

I już nie przedłużając: makijaż - przykład tego rodzaju makijażu, gdzie za pomocą niewielu kosmetyków i wcale nie długiego - w stosunku do otrzymanego efektu - czasu zyskujemy efekt ...hmm... wyraźny, widoczny i niekoniecznie dzienny. Podobno Sharon Tate robiła makijaż 3 godziny, by był on niewidoczny i naturalny... Możecie mi wierzyć - ten trwał dużo krócej..!  Tu nie ma miejsca na niuanse, na wahanie się! Spójrzmy na te smoky eyes, na to konturowanie :)

Kosmetyki, których użyłam:

ETUDE HOUSE krem BB Perfect Fit kolor 02 zmieszany z

FACE MATT POWDER

NYX PRO FOUNDATION MIXER w kolorze białym

NYX COSMICMETALS ELECTROMAGNETIC

Pierre Rene 19 individuel

wet n wild coloricon 336  spoiled brat

MY SECRET matt eye shadow 501



Mam na sobie:


Ozdoba głowy -wykonana własnoręcznie przeze mnie

Diadem - zakup w sklepie tzw. Chińczyku (nasz tutejszy stacjonarny Aliexpress :)

Kolczyki -prezent z Malezji

4 sznurki koralików- z tutejszego tzw. rynku

Szal - zakup w second handzie, element indyjskiego stroju