Od pewnego już czasu bardzo lubię perły, i temu daję wyraz w tym poście.
Oświetlenie zdjęć jest naturalne, dzienne, cóż, raz, że nie był to jeszcze zbyt doświetlony światłem słonecznym dzień, a dwa to światło się nieco zmieniało...
Ale i tak jest całkiem OK, bo dwa makijaże, które sfotografowałam w zeszłym tygodniu w ogóle miały na zdjęciach pozżerane kolory z racji za małej ilości światła w bardzo pochmurne dni, i Wam ich tu nie pokażę....
Ale i tak jest całkiem OK, bo dwa makijaże, które sfotografowałam w zeszłym tygodniu w ogóle miały na zdjęciach pozżerane kolory z racji za małej ilości światła w bardzo pochmurne dni, i Wam ich tu nie pokażę....
Tematyka sznurów pereł - czy prawdziwych czy sztucznych - oczywiście przywodzi mi na myśl postać Coco Chanel.
Po odklejeniu perełek z twarzy funkcjonowałam w tym makijażu normalnie cały dzień, chociaż przyznaję, że zimne kolory na powiekach i w ogóle zimne kolory to nie jest to, w czym czuję się najlepiej.
Kosmetyki, których użyłam:
L’Oreal maskara Volume Million Lashes Fatale <klik>
GOLDEN ROSE Extreme sparkle Eyeliner 101
AVON ultra colour twinkle pink
KIKO kredka double glam eyeliner 106 shiny black <klik>
Pierre Rene 37 true beige
Pierre Rene 89 PASSION
Lovely SILVER higlighter <klik>
Lirene City Matt mineralny puder matujący 01 <klik>
MAYBELLINE BROWdrama scultpting brow mascara medium brown
CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE 010 PORCELLAIN <klik>
NYX HD studio photogenic concelealer 01
THE BODY SHOP RADIANT HIGHLIGHTER <klik>
MAXFACTOR CREME PUFF BLUSH 05 LOVELY PINK <klik>
oraz
INGRID ideaLUMI NUDE <klik>
i samoprzylepne perełki z papierniczego
Uwielbiam perły, pięknie się prezentują. Makijaż robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję !
urocze te perełki na buzi!
OdpowiedzUsuńmakijaż perłowy lubię,ale w ciemniejszych trochę kolorach :)
Widzę, że Twoja pomysłowość nie zgra granic :) Kto wie, może wykreujesz nowy trend w makijażu ?
OdpowiedzUsuńKreatywnie :)
OdpowiedzUsuń