Tak przed Ostatkami, na koniec karnawału :)
Po lekkim tunningu - przyciemnienie twarzy, dodanie różu i zmniejszenie jaskółki na powiekach ( i oczywiście po odklejeniu kryształków) makijaż całkiem dobrze sprawdzał się przez cały dzień. aha, i poz mienie szminki na jasną - jakoś wciąż nie mam śmiałości iść do ludzi w takich wyrazistych kolorach szminek... (w przeciwieństwie do kolorów na powiekach).
Tu na zdjęciu jeszcze przed tuningiem, za to z nieodzownym na co dzień elementem mnie, jakim są od lat 22 okulary:
KOSMETYKI, KTÓRYCH UŻYŁAM:
1. KOBO white brightener mix
2. INGRID ideaLUMI NUDE <klik>
3. Różne samoprzylepne kryształki z papierniczego.
4. Paletka wet n wild 336 Spoiled Brat
5. My Secret FACE MATT POWDER
6.Próbka koreańskiego banila.co White Wedding DREAM CREAM PURE WHITE MOISTURING
7. Rozświetlacz LADYCODE highlighter glow powder by Bell <klik>
8. Inglot AMC cień do powiek nr 85 <klik> -
9. My Secret lip liner 04 marsala
10. GOLDEN ROSE Extreme sparkle Eyeliner 101
11.L’Oreal maskara Volume Million Lashes Fatale <klik>
12. MAYBELLINE BROWdrama scultpting brow mascara medium brown
13. NYX HD studio photogenic concelealer 01
14. CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE 010 PORCELLAIN <klik>
DODATKI:
Kolczyki sutasz z Dawandy
Spinka- kapelusik ze sklepu FLO
Ciekawy makijaż, nic tylko na karnawał się wybrać :D
OdpowiedzUsuńUsta <3
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż, ale jeśli chodzi o mnie to nie zdecydowałabym się na taka ilość błysku :) U Ciebie wygląda to fajnie, podkreśla tęczówkę oka, a u mnie wyglądałoby to strasznie niestety :D
OdpowiedzUsuńWow, ciekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na wykorzystanie kryształków w makijażu! :)
OdpowiedzUsuń