Niech Was nie zwiedzie skromność tego zestawu - tak pod względem liczebności jak i kategorii, które reprezentują owe kosmetyki. Nie oznacza to wcale, że używałam mało kosmetyków pielęgnacyjnych/ skupiłam się na samej podstawie pielęgnacji/zatrzymałam tylko na higienie.
W minionym roku wypróbowałam na własnej skórze wiele mazideł - hektolitry i kilogramy ich, ale widocznie żadne z nich nie trafiło do mnie na dłużej, ciągle próbowałam czegoś nowego, ale niewiele mnie naprawdę urzekło.
Przedstawiłam już
ODKRYCIA 2015: PIELĘGNACJA <klik>
ale kosmetyki z odkryć nie były wcale najczęściej przeze mnie używanymi - głownie z powodu tego, że zostały odkryte już dość późno. O ile ulubieńców 2015 kolorówki <klik> miałam dużo więcej, o tyle w tym poście przedstawiam naprawdę żelazny zestaw obowiązujący u mnie w 2015 r.
Najpierw niektórzy bohaterowie posta
oraz posta
Od lat ze mną czyli hity hitów: PIELĘGNACJA <klik>
czyli:
1. DENIVIT ANTI STAIN INTENSE
Od lat stały bywalec moich ulubieńców i denek - na długo
zanim jeszcze zaczęłam takowe tu przedstawiać. Usuwa plamy, zapobiega
im, wybiela (cudów nie czyni, ale i nie oczekuję tego od pasty), i nie
podrażnia.
Koniecznie ANTI-STEIN bo już od DENIVIT WHITE & BRILLIANT bolą mnie
zęby, mam też wrażenie, że równocześnie nie jest tak skuteczna w
efekcie.
2. LADY SPEED STICK gel Invisible
Jak wyżej czyli od lat stały bywalec moich ulubieńców i denek.
3. Bielenda Awokado 2-fazowy płyn do demakijażu oczu <KLIK>
Następnie:
4. JOANNA Rzepa szampon wzmacniający do włosów cienkich, delikatnych, ze skłonnością do wypadania <klik>
5. ZIAJA
liście manuka
pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom
Cudów nie czyni, ale sprawdza się u mnie jako peeling mechaniczny -innych nie używam, dokupuję tylko nastęne opakowanie tego kosmetyku.
6. ZIAJA nuno
krem antybakteryjny cera zanieczyszczona, skłonna do wyprysków
Odkryty w dawnych czasach. Nie suszy, nie śmierdzi piekielną siarką (bo i jej nie zawiera), nie brudzi, a w szybkim tempie pomaga, zapobiega i leczy - na pojedyncze zmiany działa skuteczniej niż siarkowe punktowe serum antybakteryjne Barwy Siarkowej choć, jak już zostało to powiedziane, jest delikatny dla skóry. Stosuję go od lipca, od kiedy na mojej buzi (a ostatnio i dekolcie) zaczęli się pojawiać niechciani goście w postaci, którą pamiętam sprzed lat, a z którymi miałam już lata całe spokój. Od lipca denkuję więc kolejne opakowania.
Możecie przeczytać też o nim w poście: Tanie i dobre kremy do walki z trądzikiem <klik>
7. ISANA pianka do golenia sensitiv
Konsekwentnie i wspólnie z mężem denkuję kolejne opakowania.
Pozycja tylko na sezon zimowy to:
Następnie:
4. JOANNA Rzepa szampon wzmacniający do włosów cienkich, delikatnych, ze skłonnością do wypadania <klik>
5. ZIAJA
liście manuka
pasta do głębokiego oczyszczania twarzy przeciw zaskórnikom
Cudów nie czyni, ale sprawdza się u mnie jako peeling mechaniczny -innych nie używam, dokupuję tylko nastęne opakowanie tego kosmetyku.
6. ZIAJA nuno
krem antybakteryjny cera zanieczyszczona, skłonna do wyprysków
Odkryty w dawnych czasach. Nie suszy, nie śmierdzi piekielną siarką (bo i jej nie zawiera), nie brudzi, a w szybkim tempie pomaga, zapobiega i leczy - na pojedyncze zmiany działa skuteczniej niż siarkowe punktowe serum antybakteryjne Barwy Siarkowej choć, jak już zostało to powiedziane, jest delikatny dla skóry. Stosuję go od lipca, od kiedy na mojej buzi (a ostatnio i dekolcie) zaczęli się pojawiać niechciani goście w postaci, którą pamiętam sprzed lat, a z którymi miałam już lata całe spokój. Od lipca denkuję więc kolejne opakowania.
Możecie przeczytać też o nim w poście: Tanie i dobre kremy do walki z trądzikiem <klik>
7. ISANA pianka do golenia sensitiv
Konsekwentnie i wspólnie z mężem denkuję kolejne opakowania.
Pozycja tylko na sezon zimowy to:
Mam ten szampon Rzepa tylko do włosów przetluszczajacych że skłonnością do wypadania, bardzo go lubię :) z tych produktów miałam też pastę ale mam co do niej mieszane uczucia :)
OdpowiedzUsuńdo tego szamaponu wróciłam po latach, i nie żałuję :)
UsuńLubię bardzo Ziaję :)
OdpowiedzUsuńja też to moja ulubiona marka :)
UsuńMiałam kiedyś Cetaphil i byłam bardzo zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńnie podoba mi się za bardzo tylko jego cena, ale jest wydajny i uniwersalny, a jak skóra jest naprawdę sucha, to jest jedną z niewielu rzeczy, która się w nią wchłonie :)
UsuńZnam jedynie pastę Ziaji, ale mnie jakoś nie porwała i zostałam na jednym opakowaniu ;/
OdpowiedzUsuńjako peeling jest ok, ale cudów nie czyni, a niektórzy tak ją zachwalali, jakby to robiła, można więc się było rozczarować
Usuńta seria ziaji z liścmi manuka jest świetna!
OdpowiedzUsuńz tej serii znam tylko tę pastę i tonik, pasta bardzo mi podpasowała, a tonik nie
UsuńKilka produktów znam i też lubię jak np. krem tłusty Flosek, szampon Joanna Rzepa, pasta Denivit, a liście manuka pasta Ziaji również znalazła się u mnie w ulubieńcach roku ☺
OdpowiedzUsuńczyli mamy sporo wspólnych ulubieńców :)
UsuńPastę z ziaji i antyperspirant LSS bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńto już stali bywalcy u mnie :)
Usuń