Makijaż KRÓLOWA ŚNIEGU czyli w zimnej tonacji, plus podwójna kreska. Golden Rose, Catrice i in.

Kosmetyki, których użyłam:

1. GOLDEN ROSE Extreme sparkle Eyeliner 101

2. Maybelline żelowy eyeliner 24 h, 01 intense black <klik>

3. RIMMEL LASTING FINISH powder foundation 25 HR  waterproof buildable coverage 002 soft beige

4. AA LUMI jedwabisty podkład rozświetlający 101 ivory <klik>

5. L'OREAL maskara MEGA VOLUME miss manga <klik>

6. EVELINE AQUA platinum 484 <klik>

7. CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE 010 PORCELLAIN <klik>

8. Baza wygładzajaca Cashmere secret DAX Cosmetics <klik>

 9. Golden Rose silky touch blush-on 208

10. Lovely SILVER higlighter <klik>

11. CATRICE cream camouflage ivory 01

Uwagi:

- nie ma tym razem zdjęć  en face,  ani całych ust, bo dolną wargę z lewej strony miałam jeszcze spuchniętą od pogryzienia się po znieczuleniu u dentysty,

- ten podkład naprawdę jest JASNY,

- makijaż oka okazał się trwały, najwięcej trudności przysparzało podczas wykonywania go to, że eyeliner Golden Rose jest bardzo płynny, zasycha dużooo wolniej niż Maybelline, a zanim zaschnie odbija się na powiece. Myślałam też, że uda mi się zrobić nim kreską moim ulubionym skośnym płaskim  pędzlem do eyelinera Inglot 31T, ale nic z tego - flaszka ma widocznie korek-niekapek (skuteczny!) , nie mogłam wylać kosmetyku z buteleczki, i musiałam malować kreskę pędzelkiem od eyelinera, co przy jego płynności i obecności czarnej kreski też nie było najłatwiejsze.

Wiadomość dla wszystkich, którzy nie umieją robić kreski:

- ja też długo nie umiałam, w ogóle, a jeszcze mam opadającą powiekę i głęboko osadzone oczy. Wprawa czyni mistrza (za którego ja bynajmniej się nie uważam!), zapraszam też do mojego posta
JAK malujemy kreskę na opadającej powiece. CZYM malujemy kreskę <klik>