Małe zestawienie:
PLAN
REALIZACJA:
Maybelline AFFINITONE puder 03 light sand beige 15,29 zł
To teraz mój puder, z którego jestem zadowolona, więc po prostu kupiłam sobie następny.
Eveline anti-shine complex pressed powder 6,62 zł
nic o nim nie słyszałam, ale lubię niektóre kosmetyki Eveline, i w tej cenie postanowiłam zaryzykować ten zakup.
Wibo fixing powder 5,09 zł
Wiem, że jest chwalony w blogosferze i w tej cenie postanowiłam zaryzykować jego zakup.
Powinnyście widzieć mnie, kiedy kręciłam się i węszyłam wokół szafy Max Factor, krążyłam jak głodny zwierz gapiąc się w róże jak sroka w gnat i licząc, że dzięki temu w cudowny sposób pojawi się kolor 15, którego nie było... Robiłam tak, choć pani wykładająca kosmetyki z szuflad do szaf kiedy ją o to zapytałam powiedziała, że innych róży niż widoczne w szafie nie ma... co za rozczarowanie... :(
Wobec tego nabyłam tak jak planowałam dwa róże - w kolorze, który spodobał mi się najbardziej - 10, a zamiast 15 kupiłam kolor 5
Max Factor Creme Puff Blush
po 24,49 zł/1 szt
Plany przekroczyłam o cenę pudru Eveline i pudru Wibo - czyli 11,71 zł, i rozczarował mnie brak różu Max Factor w kolorze 15. Obawiam się że mogli np. dołożyć jeszcze ten róż, dlatego już raczej nie wybiorę się przy obecnej promocji do Rossmanna, żeby mnie nie kusiło.
Dostałam też od koleżanki poważne, odpowiedzialne zadanie "Kup mi jakiś róż Bourjois. Jakiś widoczny."
Od razu nadmienię, że słów"poważne" i" odpowiedzialne" nie należy brać za żart, gdyż znam osoby, co do których w życiu nie podjęłabym się tego zadania, bo są np. wiecznie niezadowolonymi ze wszystkiego typami, które potem będą miały pretensje, że wydałam ich pieniądze nie na co trzeba, bo na pewno było coś ładniejszego, a koleżanka X. to ma właśnie to ładniejsze, itp., itd., niekończąca się opowieść ... Są osoby, które znajdą problem na każde rozwiązanie - no ale to nie temat tego posta.
Na szczęście ta koleżanka absolutnie nie należy do takich typów, a zdanie się na mnie w kwestii tego zakupu tylko mi pochlebia.
Koleżanka jest niebieskooką blondynką i na pewno nie ma różowych tonów cery więc po zastanowieniu zakupiłam jej 34 rose d'or, który cieszy się chyba wielkim powodzeniem, bo przy mnie brała ten kolor i inna pani, a kiedy wróciłam tam po 2 godzinach to nie było ani jednej sztuki tego koloru.
Co mi przypomniało, że ja też kiedyś chciałam go sobie kupić, bo bardzo mi się podoba, ale pani w Hebe mi stanowczo go odradziła z moim bladym i różowym kolorytem twarzy, i - przy nadal lekkiej dezaprobacie pani - kupiłam wtedy kolor 95.
A moje róże Bourjois przedstawiałam: TUTAJ
A jak Wy - czy zaszalałyście/szalejecie na pierwszej odsłonie obecnej promocji w Rossmannie?
to co kupiłam w tej turze możesz zobaczyć u mnie na blogu :) w każdym razie nasze zakupy się nie pokrywają :D
OdpowiedzUsuńcóż, różnorodność jest ciekawa :)
Usuńteż kupiłam ten puder z wibo :)
OdpowiedzUsuńliczę, że będzie on co najmniej OK :)
UsuńJa narazie nie poszalałam, czekam na tusze do rzęs i eyelinery ;)
OdpowiedzUsuńeyelinery mam, a jeśli czaję się na takie, których nie ma w Rossmannie - Inglot i Golden Rose. Ale przypomniałaś mi o tuszach... na pewno będzie to coś Max Factor :)
UsuńPuder z Maybelline jest świetny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
świetny i bez promocji połowę tańszy od L'Oreal true match, którego zużyłam z 5-6 opakowań, a który wcale nie jest lepszy od tego Maybelline :) Pozdrawiam :)
UsuńKoniecznie daj znać jak te róże się sprawdzają, myślałam o tym różu, ale chyba odłożę i w końcu kupię MACa.
OdpowiedzUsuńOK, dam znać :) ja nie mam nic a nic MACa...
UsuńUwielbiam róże Bourjois :)
OdpowiedzUsuńja też :)
Usuńważne, że się doczekasz :) choć mam nadzieję, że nie masz urodzin dopiero gdzieś w grudniu... :)
OdpowiedzUsuńWidze że zaszalałaś ;) Mi się to jeszcze nie udało .. Ale obiecałam sobie, że w następnym tygodniu w końcu się wybiore .. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwww.boograniczanastylkoumysl.blogspot.com
powodzenia :) pozdrawiam :)
Usuńopłacał się ten puder z wibo ;)
OdpowiedzUsuńoj tam oj tam ;) taniej to taniej ;)
UsuńFajne zakupy, ja kupiłam z Max Factora róż nr 15. Zapraszam do mnie na bloga, gdzie pokazuję zakupy z promocji i porównanie drogeryjnych rozświetlaczy. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń:) dziękuję, na pewno zajrzę :) Pozdrawiam :)
UsuńZrujnowałam sie na tej promocji ! :) Rowniez kupiłam Wibo Fixing Powder i jak narazie spisuje sie niezle :)
OdpowiedzUsuńmi tez podoba się efekt, jaki zostawia :)
OdpowiedzUsuń