http://www.koboprofessional.pl/produkty/matt-bronzing-contouring-powder
Cena regularna ok. 20 zł, ja zakupiłam go na promocji za ok. 12 zł.
Bez flesza:
z fleszem:
Czym ten kosmetyk ma być przeczytaliśmy w obietnicach producenta, a czym jest?
Opiszę go przez to, czym NIE jest.
Porównywany do broznera Inglota 505: bardzo podobny w opakowaniu, i z nim ma tą cechę wspólną, tak pożądaną u broznerów, że ma odcień chłodny:
bez flesza:
Różnica jest znaczna - jak zobaczycie na zdjęciach- kosmetyk Kobo jest znacznie mniej napigmentowany:
z fleszem:
Inglot jest też HD i ma drobinki, ale największa różnica to różnica w napigmentowaniu.
W porównaniu do broznera essence sun club matt bronzing powder dla blondynek
Kobo jest zdecydowanie chłodne, i nie ma w sobie żadnych pomarańczy i żółci.
Kosmetyk ten spowodował to, że bronzer essence trafił do kosza na śmieci.
Jego cena regularna jest tylko ok. 9 zł tańsza niż Inglota, i z racji napigmentowania tego ostatniego polecałabym jednak Inglota, bo trudno nazwać Kobo zamiennikiem Inglota.
Z drugiej strony trudniej zrobić sobie krzywdę tak jasnym bronzerem, a stosowanie bronzera ma jednak pułapki...
Nie żałuję tego zakupu w cenie ok. 12 zł, ale gdybym dała za niego 20 zł zamiast 29 zł za Inglota to nie byłabym zadowolona. Polecam Kobo dla początkujących w sztuce makijażu i konturowania twarzy.
Kupiłam właśnie na promocji ten z KOBO i tak średnio jestem zadowolona, efekt jest słaby, rzeczywiście trzeba się mocno postarać, żeby zrobić sobie nim krzywdę i też bardzo mi się osypuje w trakcie aplikacji...
OdpowiedzUsuńzdecydowanie jednak lepiej dopłacić i kupić Inglota bowiem jest bez porównania - chociaż tutaj porównałam oba te kosmetyki... Tak, to druga strona medalu pod tytułem, że trudno zrobić sobie nim krzywdę - to, że w ogóle trudno go zauważyć :(
UsuńPodoba mi się jego odcień. Pamiętam jak ubolewałam nad wyprzedaniem wszystkich chłodnych bronzerów z Sol De Rio Sephory... Może ten go zastąpi :D
OdpowiedzUsuńMam Inglota i Kobo. Jakoś Essence do mnie nie przemawia :)
OdpowiedzUsuń