Kosmetyk zakupiony w Drogerii Jaśmin na fali mody na Receptury Babuszki Agafii.
m kilka rosyjskich kosmetyków na Allegro dużo wcześniej niż było to w modzie, ale oddałam je jako za słabe dla mnie.
Ale z racji wspomnianej mody na nie postanowiłam zakupić coś z Receptur i padło na owo serum.
Przyjemne, nawiązujące do naturalności i organiczności oraz ekologiczności opakowanie - zarówno buteleczka jak i pudełko. Cena ok. 19 zł.
Informacje producenta:
Skład:
Białe, dość rzadkie mazidło w ciemnej buteleczce z pipetą (ta od razu robi poważniejsze wrażenie).
Kosmetyk ma dość wyraźny, choć przyjemny zapach.
Od razu zostawia skórę nawilżoną i odżywioną, ładnie ją wygładza. Wykazuje też moim zdaniem działanie długofalowe przy regularnym stosowaniu i poprawia kondycję skóry. Jestem zadowolona z działania tego kosmetyku i stwierdzam, że spełnia obietnice producenta.
Przy czym należy wziąć poprawkę na to, że w założeniu producenta jest to kosmetyk przeznaczony dla wieku 35-50 lat (cokolwiek duża rozpiętość wiekowa) , a ja mam lat 34.
Jedyny minus tego serum to wg producenta wymóg nakładania go na twarz godzinę przed nałożeniem kremu - jak dla mnie całkowicie awykonalny rano. Dlatego nie powiem Wam, jak na tym serum i na kremie nałożonym na nie aplikuje się i trzyma makijaż. Używam go jedynie na noc, i zazwyczaj samodzielnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)