Pierwsza rzecz, o której myślę po urlopie to wszystkie odcienie błękitu.
Pisałam już o
KOLORZE NIEBIESKIM
i
KOLORZE GRANATOWYM
Krótkie podsumowanie.
Przez 11 dni zużyliśmy (w dwie osoby):
- ponad 500 ml kremów z filtrem (głównie 50+ SPF)
- ponad 350 ml szamponu Dove nutrive solutions nourishing oil care (wciąż mój nr 1 - czeka na detronizację)
- ponad 500 ml żelu pod prysznic w tym cały Ziaja kremowe mydło z kaszmirem
Jak dla mnie neico za mdły zapach, poza tym kosmetyk OK.
Ja zużyłam:
- pół opakowania sunozon spray ochronny do włosów
- może i chroni i nawilża, co do tego nie mam uwag, i tak mam suche włosy, natomiast na pewno skleja włosy i wg mnie nie nadaje się na co dzień tylko na plażę.
Co do moich włosów chciałabym żeby zawsze wyglądały mniej więcej tak:
... one zaś zazwyczaj wyglądają tak:
piorun w rabarbar, i tak suche, że można by zaczynać sianokosy :)
Tymczasem mam ambicję w tym sezonie nie skracać włosów tradycyjnie w sierpniu. Nie wiem co z moich ambicji wyjdzie, zobaczymy.
- zużyłam również tubę Perfecta slimfit serum antycellulitowe
wybierałam co prawda kosmetyk bez żadnego efektu (chłodzący/rozgrzewający) ale w praktyce serum miało właściwości chłodzące, których nie znoszę (tak jak i rozgrzewających) , a właściwie - nie jestem w stanie znieść...
chłodzące serum jest dla mnie znośne kiedy nie używam go po kąpieli/prysznicu ( gorąca kąpiel- wiem, niezdrowa, ale takie lubię) plus taki kosmetyk to dla mnie koszmar nie do przejścia.
...z czym wiąże się moje urlopowe odkrycie nr 1:
będę używała twego rodzaju kosmetyków nie po kąpieli bo wtedy jestem w stanie je znieść.
Ten kosmetyk jest całkiem dobry.
odkryłam też, że już chyba nie ma w ofercie antycellulitowego balsamu Soraya z serii SPA:
....za to pojawiła się seria świat natury
czy lepsza? O tym w oddzielnym poście.
Odkrycie nr 2:
tak, tak- kosmetyki z filtrem działają...
...oto efekt nieposmarowania się (a właściwie nóg) kremem z filtrem w dość pochmurny dzień na jakieś 1,5 h leżenia na plaży - efekt widoczny na zasadzie kontrastu z drobnymi fragmentami posmarowanymi (patrz: blade placki). Możecie już w tej chwili powiedzieć wielkie AUUUUUU gdyż w rzeczywistości wyglądało to jeszcze gorzej, skóra była czerwona, placki sine, a bolało tak, że jak chodziła mi po nodze mucha to czułam jakby mi ktoś wbijał w ciało tysiące szpilek a teraz kiedy skóra zbrązowiała ( to za duże słowo, ale powiedzmy wygląda na opaloną- oczywiście opaloną jak na mnie), to te placki są nadal widoczne i teraz wygląda to niby jakieś bielactwo plackowate....
...wobec grozy tej sytuacji zapoznałam się z maską posłoneczną nabytą w Rossmannie:
... o której niewiele mogę powiedzieć, na pewno nie zaszkodziła moim biednym nogom.
W gratisie do kremu z filtrem Kolastyna dołączony był balsam po opalaniu....
... też nie zaszkodził choć na takie poparzenia polecałabym coś w żelu o silnych właściwościach chłodzących, a potem na to coś o właściwościach mocno łagodzących/ gojących.
Równocześnie zaznaczam, że filtry - i to wysokie - nie przeszkadzają się opalić bo zarówno ja jak i mój mąż stosowaliśmy filtr 50+ (ja tylko taki, mąż również 30) , i opaliliśmy się wcale nie wylegując się długo plackiem na plaży - każdy wedle swoich możliwości, tzn. ja tak jak blade, rude osoby, a on tak jak bruneci z ciemną karnacją.
Zakupy kosmetyczne
- krem Eveline z serii, której dotąd nigdzie jeszcze nie widziałam
LUXURY PARIS hyaluronplus 40+ anti wrinkle & contouring day and night cream
- oraz drugi krem tej marki, ten był przeze mnie widziany, ale chyba tylko raz w Hebe: hyaluronic acid anti wrinkle day cream
Odkrycia
Perfecta peeling drobnoziarnisty minerały morskie + krzemionka
kupiony przed wyjazdem, ot tak byle jakiś jednorazowy peeling, okazał się strzałem w 10tkę- skóra nie jest po nim miła i gładka- jest przemiła i przegładka, nie dziwota, że zyskał tytuł kosmetyku wszechczasów Wizażu.
Biały Jeleń emulsja do higieny intymnej z jaśminem i macierzanką
http://www.pollena.com.pl/do-higieny-intymnej/hipoalergiczna-emulsja-do-higieny-intymnej-bialy-jelen-z-jasminem-i-macierzanka-.html
teraz będę jej szukać tutaj, co nie jest takie proste bo byłam już w paru różnych sklepach w tym w Drogerii Natura i w Rossmannie- i tam jej nie ma. Nabyłam ją w sieci sklepów Społem i może to jest jakiś trop.
O ile lubię i kupuję kosmetyki Ziaja, Dove i Eveline, o tyle urlopowy traf chciał, że powróciłam po latach do Kolastyny, mile zdziwiłam się Perfectą i Sorayą.
mleczko z serii świat natury firmy Soraya jest naprawdę dobre- super pielegnuje, wygładza i redukuje cellulit. Skora wygląda po jego zastosowaniu przepięknie :)
OdpowiedzUsuń