Szampon przeznaczony do suchych i zniszczonych włosów.
I "trochę nieszczęśliwych " :)
-unikalna formuła pomaga odżywić i wygładzić włosy,
-orzech makadamia jest bogaty w oleje i jest używany w Australii od wieków, i pozostałby małą tajemnicą jej mieszkańców gdyby nie XIX wieczny podróżnik, dzięki któremy dziś znamy go i my. Co za gość.
-nanieś na wilgotne włosy, weź głęboki oddech i ciesz się wspaniałym zapachem, po czym spłucz.
Swoją drogą, kto pisze im te teksty na etykietach :)
Skład:
Szampon kupiony z ciekawości jako nowość w Polsce...:
”
Filozofię Aussie można streścić w zdaniu: Chcesz od życia więcej?
Zacznij od włosów! Sądzimy, że niesamowity wygląd włosów jest w życiu
ważny, ale też nie można spędzać wieczności nad ich pielęgnacją! Dlatego
kosmetyki Aussie zostały stworzone właśnie po to, byś mogła robić w
życiu to, co chcesz – czyli cieszyć się dniem w taki sposób, na jaki
masz tylko ochotę i zawsze ze wspaniałymi włosami, dopieszczonymi przez
unikalne formuły, zawierające magiczne australijskie składniki– takie jak olejek z orzechów makadamia, eukaliptus, chmiel, dzika brzoskwinia – by wymienić kilka z nich"
http://kobieta.wp.pl/kat,1036981,title,Kultowa-australijska-nareszcie-dostepna-w-Polsce,wid,15516188,wiadomosc.html?ticaid=11104f
... poza tym ma bardzo zachęcający zapach.
"THERE'S MORE TO LIFE THAN HAIR BUT IT'S A GOOD PLACE TO START" The Aussie Philosphy
filozofia też niczego sobie, nigdy wcześniej nie spotkałam się z tą filozofią, ale brzmi przekonująco :)
Dość gęsty i wydajny, radzi sobie z moimi suchymi jak pieprz kręconymi włosami, a to znaczy, że jest naprawdę dobry.
Ponieważ jednak szampony Dove
Patrz:
http://umalujsie.blogspot.com/2012/04/moj-szampon-wosy-krecone-i-suche.html
http://umalujsie.blogspot.com/2012/12/dove-szampon-nourishing-oil-care.html
radzą sobie z nimi nie gorzej, wobec tego raczej nie kupię go drugi raz, gdyż kosztuje ok 27 zł, a Dove ok. 14 zł.
Ale mogę z czystym sumieniem (i włosami :) polecić ten szampon Aussie aczkolwiek ja pozostanę przy odżywce (Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2013/07/aussie-odzywka-3-minute-miracle-recenzja.html) i pewnie wypróbuję jakieś inne odżywki.
Testowanie rozpoczęte!!!! Umyłam głowę, później odżywka - efekt super puszyste i lśniące włosy. Jedyny minus na razie to okropny zapach przypominający gumę balonową z czasów PRL-u. Na prawdę - czuję ten "smród" w całym domu - okropne!!!! Jednak za końcowy zniewalający efekt na głowie ocena jak najbardziej pozytywna!!! wioletka TRND
OdpowiedzUsuń:) mi ten zapach się podoba :) teraz mam odzywkę z tej serii :)
Usuń