" - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." L.Carroll, Alicja w Krainie Czarów. Interesuje mnie: życie. Ludzie. Kolory. Tkaniny. Desenie. Obrazy. Słowa. Faktury. Miejsca. Zapachy. Kształt. Forma. Treść. Jedzenie i picie. Jeśli ciekawość to pierwszy stopień do piekła - ja stoję już na kolejnym. Lubię Alicję w Krainie Czarów, pytać "dlaczego?", zachody słońca, aksamit, fraszki, paradoksy, zapach lawendy i sprawdzanie na własnej skórze. Wszystko jest mi inspiracją.



Warto przeczytać


6/11
2025

Sanatorium: tydzień po powrocie.



A po powrocie...

Pierwsze 3-4 dni:

-jakby... depresja..? Teraz powinniśmy być na takich zajęciach, a potem takich zabiegach. Ktoś inny mieszka teraz w naszym pokoju? 
A jedzenie: a gdzie reszta naszego stolika: Sebek, Piotrek, Janek, Beata, Rafał i Krzysiu? I żeby nie było: myśmy się wcale z w/w jakoś szczególnie nie zbratali. Po prostu 24 dni jedliśmy przy tym samym stole trzy posiłki dziennie.

Od dnia  drugiego: 
-takie bóle gnatów, jakich w życiu nie miałam. Płacz codziennie, leki przeciwbólowe i przeciwzapalne od ortopedy, w które jestem zaopatrzona. Płacz codziennie, aż do czasu, kiedy koleżanka mi powiedziała, że "to po sanatorium" i zna takie przypadki typu jej znajomy wfista, od razu po sanatorium miesiąc L4, a lekarz mu powiedział, że " to od tego". Mam nadzieję,że miną, bo nadal jeszcze trwają.

Dzień trzeci: 
"-Śniły mi się zajęcia na basenie!
-Mi też!"

Dzień siódmy: 
-infekcja ucha i gardła i mnie. No tak, klasyka... Listopad ... I taka praca.




Komentarze