" - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." L.Carroll, Alicja w Krainie Czarów. Interesuje mnie: życie. Ludzie. Kolory. Tkaniny. Desenie. Obrazy. Słowa. Faktury. Miejsca. Zapachy. Kształt. Forma. Treść. Jedzenie i picie. Jeśli ciekawość to pierwszy stopień do piekła - ja stoję już na kolejnym. Lubię Alicję w Krainie Czarów, pytać "dlaczego?", zachody słońca, aksamit, fraszki, paradoksy, zapach lawendy i sprawdzanie na własnej skórze. Wszystko jest mi inspiracją.



Warto przeczytać


2/02
2023

STAŃCZYKI - MOSTY W STAŃCZYKACH

 


Mosty w Stańczykach - dwa mosty kolejowe w powiecie gołdapskim, w woj. warmińsko-mazurskim.

Są też nazywane Akweduktami Puszczy Rominckiej - tak klikbajtowo, rzekłabym, bo to nie są żadne akwedukty.  To wiadukty - dawne mosty kolejowe, już bez torów. 



To najwyższe mosty kolejowe w Polsce. Pięcioprzęsłowa konstrukcja liczy 180 m długości i do 36,5 m wysokości. Pod budowlami przepływa rzeka Błędzianka - malutka rzeczka (ino w głębokim dole), którą zobaczycie na zdjęciach poniżej. Najpierw wybudowano most południowy (1912-1914, ukończony w 1917 r.), a później, w 1918 r. most północny. Ich architektura przypomina rzymskie akwedukty w Pont du Gard. Są  owocem niemieckiej myśli technicznej (wszak były to Prusy Wschodnie), i swymi monumentalnymi rozmiarami i architekturą kojarzą mi się zarówno z Tysiącletnią Rzeszą jak i Władcą Pierścieni.  
Linia kolejowa już nie istnieje (dziś prowadziłaby do Obwodu Kaliningradzkiego), a tory zostały rozebrane w 1945 r. przez żołnierzy Armii Czerwonej, której, jak wiadomo, przydawało się wszystko. 
Obecnie mosty są własnością prywatną, aby na nie wejść należy zakupić bilet.
Wejście pod mosty jest zabronione - o czym można sobie przeczytać, kiedy już się jest pod mostami, co też turyści czynią. 

























































Przy moście miejscowa artystka sprzedawała swoje piękne prace. Kupiłam jedną akwarelkę i anioła. No i magnesy, rzecz jasna.








Komentarze

Prześlij komentarz

Komentarze zawierające link nie będą publikowane.