" - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." L.Carroll, Alicja w Krainie Czarów. Interesuje mnie: życie. Ludzie. Kolory. Tkaniny. Desenie. Obrazy. Słowa. Faktury. Miejsca. Zapachy. Kształt. Forma. Treść. Jedzenie i picie. Jeśli ciekawość to pierwszy stopień do piekła - ja stoję już na kolejnym. Lubię Alicję w Krainie Czarów, pytać "dlaczego?", zachody słońca, aksamit, fraszki, paradoksy, zapach lawendy i sprawdzanie na własnej skórze. Wszystko jest mi inspiracją.



Warto przeczytać


25/05
2020

EVELINE PODKŁAD SATIN MATT 4 W 1 I JEGO PORÓWNANIE Z EVELINE SELFIE TIME

Dziś zapraszam na recenzję podkładu, z którym (a raczej pochlebnymi opiniami o nim) spotkałam się dopiero jak na rynku pojawił się kolejny podkład od tej marki czyli EVELINE SELFIE TIME KRYJĄCO - NAWILŻAJACY PODKŁAD 2 W 1 & KOREKTOR.
SATIN MATT był ogólnie bardzo chwalony i to zarówno przez osoby, którym podpasował SELFIE TIME, jak i resztę. Skorzystałam z jakiejś promocji na niego i nabyłam go za 17 zeta.



Kolor 102 VANILLA


Porównanie z SELFIE TIME



Jeden kosmetyk 4 w 1, drugi 2 w 1: to razem wychodzi 6 w 2 :)



SATIN MATT jest bardziej śliski i rzadszy w konsystencji, najpierw odcień 102 ma jaśniejszy i chłodniejszy kolor niż 01 SELFIE TIME, ale szybko się utlenia ( w odróżnieniu od SELFIE TIME) i obydwa odcienie robią się bardzo podobne do siebie.


Info, obietnice producenta, składy:



Porównanie efektu przed/po



Cóż, nie było to sprawiedliwe foto porównanie, bo maja prawa strona była w stanie dużo gorszym niż lewa...Dlatego u może nie być widać tego, co stwierdziłam na żywo: SELFIE TIME dużo lepiej kryje ( a w jego recenzji jego krycie określiłam jako słabe!!!).
SATIN MATT zostawia za to na skórze bardziej satynowe właśnie, wykończenie, a SELFIE jest bardziej matowy.
Co do trwałości jest ona porównywalna - w obydwóch przypadkach mogę zapomnieć, żeby pod wieczór nie mieć czerwonych skrzydełek nosa.
Jeśli miałabym wybór wybrałabym selfiaczka. Krycie SATIN MATT jest dla mnie za słabe jak na podkład - nie mówię, że jest to kosmetyk do niczego, ale nie dla mnie.

Komentarze

  1. Mam oba te podkłady i naprawdę chętnie po nie sięgam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żaden z podkładów tej marki nie jest dla mnie, ale cieszę się, że chociaż Ty jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi sie wykonczenie tego Satin Matt ale masz racje dla mnie tez krycie jest zbyt delikatne ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pokochałam ślimaczka z Eveline i mam już 3 tubkę dla mnie i mojej kapryśnej cery krycie jest rewelacyjne za to selfietime to dla mnie bubel, który nie dość, że słabo kryje, jest ciemny i ciemnieje w ciągu dnia to jeszcze pogarsza stan cery ;/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze zawierające link nie będą publikowane.