21/03
2019
2019
3 x ROZCZAROWANIE: KOSMETYKI DO MAKIJAŻU
Dziś dobie troszkę ponarzekamy.
I to na produkty... jednej z moich ulubionych marek!
Czyli Golden Rose
Przyjrzałam mu się bliżej w oddzielnym poście. Dziś niech Wam wystarczy, że rozlewa się za linię ust. Szczególnie w kącikach szybko zaczyna spływać w dół, i robi ze mnie Jokera. Jest to jedyny, ale niestety wystarczający powód, dla którego ten kosmetyk znalazł się w dzisiejszym zestawieniu.
Mają jedną wadę - są za miękkie.
Są tanie (do 10 zeta). Na IG spotkałam się z komentarzem, a może by je trzymać w lodówce czy tam w zamrażarce? Nie interesuje mnie to: a może by przed użyciem jakiegoś kosmetyku za każdym razem fiknąć fikołka i pluć przez lewe ramię? Za dużo zachodu. A za mało czasu na co dzień, żeby bawić się w takie kombinowanie. Na szczęście cena tych kosmetyków jest mała, i z tego powodu łatwiej będzie mi je wyrzucić. Ale i tak szkoda mi tego turkusu!
Coś Was ostatnio rozczarowało?
I to na produkty... jednej z moich ulubionych marek!
Czyli Golden Rose
W sumie już na wstępie mam ochotę usprawiedliwiać Golden Rose, no bo na pewno jest to efekt skali - mam sporo kosmetyków tej marki, w tym wielu ulubieńców, więc niemożliwe jest, by nie trafiły się również rozczarowania. Tak się złożyło, że te trafiły mi się w sumie równocześnie...
Dziś o nich.
Przyjrzałam mu się bliżej w oddzielnym poście. Dziś niech Wam wystarczy, że rozlewa się za linię ust. Szczególnie w kącikach szybko zaczyna spływać w dół, i robi ze mnie Jokera. Jest to jedyny, ale niestety wystarczający powód, dla którego ten kosmetyk znalazł się w dzisiejszym zestawieniu.
miracle pencil
metals metallic eye pencil kolor 05
Mają jedną wadę - są za miękkie.
Nie dają się temperować, i nie można się nimi przez to posługiwać jak już wkład wymaga zatemperowania. A szkoda, bo mają śliczne kolory. Szczególnie ten metaliczny turkus ( a mam i kolor brązowy i on wydaje mi się twardszy!!!), zachwycił i Was.
Są tanie (do 10 zeta). Na IG spotkałam się z komentarzem, a może by je trzymać w lodówce czy tam w zamrażarce? Nie interesuje mnie to: a może by przed użyciem jakiegoś kosmetyku za każdym razem fiknąć fikołka i pluć przez lewe ramię? Za dużo zachodu. A za mało czasu na co dzień, żeby bawić się w takie kombinowanie. Na szczęście cena tych kosmetyków jest mała, i z tego powodu łatwiej będzie mi je wyrzucić. Ale i tak szkoda mi tego turkusu!
Gorzej z błyszczykiem, który jest droższy (ok. 20 zeta). Gdzieś czytałam, można odcisnąć w chusteczkę, to tamto, i najlepiej może też fikołek. No nie. nie bawię się w takie rzeczy, bo wiem, że jest dużo produktów, które takiego zachodu nie potrzebują.
Coś Was ostatnio rozczarowało?
Szkoda tej turkusowej kredki, świetny ma kolor.
OdpowiedzUsuńVibyl gloss mnie ciekawił, ale jednak się z nim nie poznałam. Czekam na pełną recenzję ;p
OdpowiedzUsuńOj na szczescie ostatnio nic mnie nie rozczarowala i szkoda ze te kredki sa tak miekkie :)
OdpowiedzUsuńJa z GR nie lubię lakierów do paznokci. Mam kilka z różnych serii i wszystkie kiepskie.
OdpowiedzUsuń