Obydwie sztuki tych konkretnych poniższych gąbeczek są mniej więcej tak samo często/rzadko przeze mnie używane, w tym samym - standardowym - rozmiarze, tym bardziej jak najbardziej nadają się do porównania.
Przepraszam za ich stan niedomycia (mimo mycia), ale zastygające podkłady to mi z nimi uczyniły, szczególnie z blend it!
Z tego co wiem właściwości Beauty Blendera różnią się nieco w zależności od jego... koloru. Ja mam go w kolorze czarnym, i marmurkową blend it!
BeautyBlendera kupiłam (to moja druga sztuka, pierwszą zużyłam), zaś blend it! była dołączona do któregoś z kobiecych czasopism, które kosztowało jakieś 10-12 zeta, i to mnie zachęciło do zapoznania się i z tą gąbeczką.
A oto i porównanie:
Cena:
BeautyBlender ok. 70 zeta
blend it! ok 25 zeta
Dostępność:
Równie łatwa w obydwu przypadkach.
Wielkość:
Bardzo podobna, blend it! jest nieco większy i bardziej pękaty niż BeautyBlender .
Wielkość po zmoczeniu:
BeautyBlender powiększa się bardziej niż blend it!
Struktura:
BeautyBlender: większe pory
blend it! : mniejsze pory
Twardość/miękkość:
blend it! jest twardszy niż BeautyBlender.
Aplikacja:
W roli aplikatora obydwa produkty sprawdzają się równie dobrze.
To czym się różnią? (poza wymienioną na początku ceną)?
Trwałością: przy podobnym używaniu BeautyBlender jest bez wad, a blend it! szybko zaczęła pękać jakby ktoś wbijał w nią pazury:
Jest różnica? Jest.
Czy różnica w cenie (ok. 40 zeta - czyli 1 sztuka BeautyBlender = prawie 3 sztuki blend it! Przy czym nie wiem czy owe 3 sztuki blend it! pociągną równie długo jak jeden Beauty Blender, bo blend it! zmechrała mi się w try miga..) niweluje różnicę w trwałości a tym samym okresie przydatności produktu? Sami osądźcie, ja zapodałam Wam informacje potrzebne do wydania takiego sądu.
Sama skłaniam się ku temu, by - gdy już zajdzie taka potrzeba - znowu kupić jednak oryginał czyli Beautyblender...
Używam gąbeczek z Avon i jestem bardzo zadowolona :).
OdpowiedzUsuńtych nie znam :)
UsuńUwielbiam Beauty Blender I sięgam po niego codzienne :)
OdpowiedzUsuńja nie za często...
UsuńMoje zdanie jest dokładnie takie samo jak twoje. BB miałam rok a blend it po 2 tygodniach zaczął mi pękać. Koniec końców zużywam właśnie moja trzecia gabeczke BB. Jedna mam na rok a czasem i na dłużej. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdokładnie tak! Pozdrawiam! :)
UsuńNie miałam BB ani blend it, używam gąbeczki real techniques aktualnie, też mam zamiar doinwestować w BB :)
OdpowiedzUsuńspotkałam się z opinią, że RT też mało trwałe...
Usuńu mnie i tak wygrywają paluszki ;)
OdpowiedzUsuńu mnie najczęściej też :)
Usuń