Użyte tu przeze mnie kosmetyki marki Anabelle Minerals wchodziły w skład upominków <klik>
z Meet Beauty II - moja relacja <klik>
Ucieszyło mnie to, gdyż już od pewnego czasu spotykałam się w Internetach z tą marką i byłam jej bardzo ciekawa. Równocześnie nie mam jakiegoś szału na kosmetyki mineralne, toteż ucieszyło mnie, że mogę je na sobie postestować w ramach upominku.
Więcej o tych czterech kosmetykach kiedy indziej, teraz makijaż - jak widać bardzo naturalny - i moje pierwsze wrażenia, oraz informacje zwrotne od dwóch osób, którym dałam odsypki tych kosmetyków.
Kosmetyki, których użyłam:
4 x ANABELLE MINERALS:
l. ANABELLE MINERALS cień mineralny VANILLA
Delikatny kolor i efekt. Wg mnie właściwie jakoby go nie było. Zbierał mi się w załamaniach powiek.
2. ANABELLE MINERALS puder rozświetlajacy
Ładny, delikatny efekt i przyjemny odcień beżu.
3. ANABELLE MINERALS podkład mineralny matujacy GOLDEN FAIR
Nie mam w ogóle przekonania do podkładów sypkich jako za mało kryjących. Ten zdziwił mnie miło tym, że mimo swojego koloru (ciepłego i ciemnego) nie jest dla mnie za ciemny
4. ANABELLE MINERALS róż mineralny ROSE
śliczny kolor, ale trzeba uważać, bo można zrobić sobie nim krzywdę -bardzo napigmentowany
oraz:
5. LOVELY kiss kiss lips Nr 2 jako podkład pod róż użyty na usta
6. EVELINE BIG VOLUME EXPLOSION mascara <klik>
7.CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE 010 PORCELLAIN swatche,pierwsze wrażenia <klik>
KOBO MODELING ILLUMINATOR i CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE - porównanie <klik>
8.WIBO DELUXE BRIGHTENER <klik>
Informacje zwrotne:
- kuzynce bardzo podobał się cień,
- siostra użyła wszystkich tych kosmetyków przed wieczornym wyjściem i : za mocno umalowała się różem ( a używa różu od lat), a pudru rozświetlajacego użyła pod oczy i wyszły jej ciemne "pandy" słowem siła złego na jednego i ogólnie pierwsze wrażenie nie bardzo.
A Wy znacie kosmetyki tej marki? Jakie macie z nimi doświadczenia? Coś z nich szczególnie polecacie lub przed czymś chcecie ostrzec innych?
Ja sceptycznie do nich podchodziłam.Róż miałam nawet ochotę komuś oddać, ale zobaczyłam na jednym z blogów efekt " po " użyciu i przepadłam. Najczęściej sięgam po puder rozświetlający i róż, do podkładu muszę się zdecydowanie jeszcze trochę opalić, ale próbowałam celem sprawdzenia krycia i jest całkiem dobrze. Najmniej zachwycił mnie cień. To chyba kosmetyk, który jednak w prasowanej formie bardziej mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńMiałam z wymiany chyba dwa podkłady i byłam bardzo zadowolona. Ciągle obiecuję sobie, że zamówię, ale jakoś mi nie po drodze :) Kusił mnie też ten cień, ale chyba jednak z niego to zrezygnuję.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba efekt u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńJa niezbyt lubię kosmetyki mineralne :/ ale ważne, że u Ciebie się sprawdzają.
OdpowiedzUsuńBardzo ładny, świeży efekt, cera wygląda pięknie :D
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda ten róż, tak ożywiająco :)
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż. Świeży i taki letni
OdpowiedzUsuń