- Gram!
- Masz zielone?
- Mam!
Efekt niedalekiej (bardzo bliskiej właściwie) wycieczki rowerowej.
Dużo zieleni, dużo kwiecia, dużo leśnego stworzenia, i kilka tematów do przemyśleń.
Nieco zagubiony wśród lasu...
stary Cmentarz Żydowski:
"Zostanie kamień z napisem:
Tu leży taki i taki.
Każdy z nas jest Odysem,
Co wraca do swej Itaki."
(L.Staff)
A tu nawet napisów nie widać. Tylko mech.
Leśne ścieżki:
Leśna polana...
... z dywanikiem w biały deseń
Majowe bogactwo kwiecia:
Ule
Pozostałość po dawnym dworze:
Sic transit gloria mundi. [tak przemija chwała tego świata].
Był dwór, nie ma dworu.
Nieco mrocznie i iglasto:
Wiosna w pełnej krasie:
Mazowsze: wierzby, Chopin i mazurki:
Na marginesie: kolor zielony należy do moich ulubionych, i pisałam o nim w poście:
Kolor zielony <klik>
A na koniec małe ćwiczenie na spostrzegawczość - marzec vs. maj: znajdź różnice :)
Ale ladnie w tych Twoich okolicach;)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńŁadne :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :)
UsuńMieszkam obok lasu i nawet patrzę na niego :)
OdpowiedzUsuńfajnie :)
Usuń