Miałam okazję go potestować dzięki uprzejmości Nails tale
W Internetach bardzo chwalony lub krytykowany, a jak sprawdzał się u mnie?
O tym poniżej.
Informacje od producenta i skład:
Cena: ok 26 zł
Niech Was nie zwiodą zdjęcia poniżej, to bardzo jasny kolor:
Efekty na twarzy:
Wg mnie:
- gęsty,
- bardzo tępy przy rozprowadzaniu,
- kryje dobrze, bez efektu maski,
- wytrzymuje na twarzy ponad 8 godzin,
- ku mojemu zdziwieniu migruje z twarzy chyba w stopniu najmniejszym ze wszystkich używanych dotąd przeze mnie podkładów (na to wskazują znaki na ekranie mojego telefonu),
- kolor 200 jest prze-jasny, prawie że za jasny dla mnie zimą - takiego to chyba jeszcze nie spotkałam, no ale można wybrać sobie inny,
- cena regularna (a tym bardziej kiedy jest na promocji) przyjazna,
- być może może nawet kiedyś kupię pełnowymiarowe opakowanie (ale raczej na zimę na tłusty krem, żeby przy swojej mega tępocie był choć trochę łatwiejszy w aplikacji ) , uważam, że jest całkiem OK.
INGRID przeszło długą drogę od półek u Chińczyka do drogerii..
Ciekawe jak inne podkłady tej marki - miałyście z nimi do czynienia i możecie mi coś o nich powiedzieć?
Bardzo ładnie wygląda na twarzy. Ciekawe jakby się sprawdził na mieszanej cerze.
OdpowiedzUsuńmyślę, że całkiem dobrze
UsuńTy juz bez makijażu masz ladna cerę :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńwygląda bardzo naturalnie
OdpowiedzUsuńi ma spoko krycie
UsuńUżywałam wcześniej podkładów Ingrid i zawsze byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńten mnie zachęcił :)
Usuńbardzo ładny efekt :)
OdpowiedzUsuńmi też się podoba :)
UsuńOj dla mnie za jasny.
OdpowiedzUsuńna pewno są ciemniejsze kolory
UsuńChętnie się z nim poznam ;)
OdpowiedzUsuńno jest zachęcający :)
Usuńi słusznie :)
OdpowiedzUsuń