Dr G Gowoonsesang Brightening Balm BB krem BRIGHT+

 Jeden z Koreańskich kremów BB - moich zakupów <klik> próbek:

oraz jedna z  pozycji z

Mojej WISHLISTY kosmetyków polecanych na You Tube <klik> 

Kupiłam próbkę TUTAJ <klik> na Allegro za 5,99 zł - próbka  1-2 ml.
Tubeczka 5ml  kosztuje tam 23,21 zł
Opakowanie pełnowymiarowe 45 ml kosztuje +/- 100 zeta.

Stworzony przez dermatologów Brightening Balm to krem,który idealnie stapia się z cerą i pozostawia ją pięknie, naturalnie rozświetloną. Posiada właściwości przeciwzmarszczkowe oraz wysoki filtr przeciwsłoneczny. Liczne ekstrakty roślinne wspomagają odżywianie i nawilżanie skóry.

Polecany dla:

- wszystkich rodzajów cery
- w szczególności osób oczekujących naturalnego efektu po BB kremie
- odcień średni beż, #23

Korzyści z kosmetyku:

- nie tworzy efektu maski, stopi się z cerą
- pięknie rozświetli twarz, dodając jej blasku
- ukryje niedoskonałości i zaczerwieninia
- ochrania przed promieniowaniem UVA i UVB
- chroni przed pierwszymi zmarszczkami
 http://rubishop.pl/kremy-bb-i-cc/10-dr-g-gowoonsesang-brightening-balm-bright-sp30-pa-krem-bb-nowa-wersja-45ml.html


w świetle dziennym:

 

z fleszem:

Efekty na twarzy:

PRZED

PO

PRZED

PO

PRZED

PO

Wg mnie:

 rzeczywiście:
- ładnie kryje,
-stapia się ze skórą,
-rozświetla.
Zostawia na twarzy bardzo ładny efekt.
- utrwalony pudrem - fixerem Wibo (żeby go nie zmatowić całkiem i nie zepsuć tego ładnego efektu matem) trzyma  ok. 8 godzin, co uważam za bardzo dobrą trwałość,
- przyjemnie się aplikuje, ma gładką, jedwabistą konsystencję,
- ma całkiem wysoki filtr.

Jedyny minus to jego cena - znam równie dobre kremy BB, które są od niego tańsze.

Ogólnie produkt zachęca, podoba mi się i nie mam się czego uczepić, używam kremów BB tylko wiosną i trochę latem, a ten ze swoim kryciem i efektem, który daje mógłby być nawet całoroczny i zastąpić podkład, ale nie kupię pełnowymiarowego opakowania: nie zachwycił mnie jakoś strasznie wyjątkowo, wystarczy mi Snail Skin79 i Missha Shiny, które mam obecnie na składzie jeszcze z poprzednich sezonów wiosennych i wolę zapoznać się z próbkami kremów, których jeszcze nie znam.