" - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." L.Carroll, Alicja w Krainie Czarów. Interesuje mnie: życie. Ludzie. Kolory. Tkaniny. Desenie. Obrazy. Słowa. Faktury. Miejsca. Zapachy. Kształt. Forma. Treść. Jedzenie i picie. Jeśli ciekawość to pierwszy stopień do piekła - ja stoję już na kolejnym. Lubię Alicję w Krainie Czarów, pytać "dlaczego?", zachody słońca, aksamit, fraszki, paradoksy, zapach lawendy i sprawdzanie na własnej skórze. Wszystko jest mi inspiracją.



Warto przeczytać


21/10
2015

BIELENDA krem Gingo Biloba




Mam do niego sentyment, pamiętam go jeszcze z czasów studiów w moim ulubionym sklepie na ul. Świętokrzyskiej w Warszawie - miał wtedy inny kształt słoiczka, i był jednym z niewielu kosmetyków w owym sklepie, na które było mnie wtedy stać :)

Dziś kosztuje ok. 10 zł i kupiłam go w tutejszym  Kauflandzie bowiem nadal jest rzadko spotykany w sklepach...


Informacje od producenta:


Skład:



Bardzo bogata, gęsta konsystencja:


Nieco mydlany zapach.

Na mnie:

- dobrze się wchłania,
- nawilża, odżywia, uelastycznia skórę,
- nie podrażnia,
- służy mi nawet pod oczami, nie podrażnia nawet tych delikatnych okolic,
- kupiłam go z zamiarem stosowania jako kremu na noc, bo wiedziałam jaki jest gęsty,  ale specjalnie dla Was  na potrzeby posta wypróbowałam na nim kilka razy makijaż - też się sprawdził, czym mnie miło zaskoczył biorąc pod uwagę jego konsystencję,
- spełnia obietnice producenta..

Jak dla mnie super, sprawdzi się na nietłustych cerach. Co do jego dedykacji dla cery dojrzałej to ja mam 35 lat ( a pierwszy raz użyłam go na studiach), i nie widzę powodu, dla którego miałabym nie używać tego kremu :)

Komentarze

  1. nie ma co się kierować wiekiem na opakowaniach :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem tego zdania, liczą się rzeczywiste potrzeby skóry :)

      Usuń
  2. Super, że Ci się sprawdził. Ja raczej trzymam się z daleka od testowania nowych kremów bo boję się napadu nieprzyjaciół na mojej twarzy. Chociaż czasami naprawdę korci mnie wypróbować coś nowego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ciąż korci, i wciąż ulegam :) No chyba, że zniechęca mnie cena :)

      Usuń
  3. Ja używam kremu Nivea Soft aktualnie, ale własnie czegoś poszukuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogóle nie używam Nivea... nic... tak jakoś wyszło, nic mnie nie ciągnie, a na szamponach zawiodłam się na maksa...

      Usuń

Prześlij komentarz

Komentarze zawierające link nie będą publikowane.