09:12

09:12

ULUBIEŃCY CZERWIEC 2015




No to ruszamy:


Trio 3 x TAK czyli odkrycia czerwca:

P2 PERFECT FACE all-over illuminator

 olej kokosowy

 Wibo fixing powder



VIPERA JEST: 525, 527, 526  

żywe, typowe letnie kory, objętość buteleczki to 7 ml a cena 7,50 zł- czegóż więcej chcieć

oraz  

NATALIS 298 w kolorze słusznie nazwanym TUTAJ elektryzującym- żywy róż z fioletową poświatą. Mi odpowiada nawet jego trwałość, super rozprowadza się też na paznokciach (czego niestety nie można powiedzieć o jasnoróżowym  z powyższej małej flaszki). Mój ulubiony lakier ever :)
 


CATRICE eyebrow lifter 010 Lift Me Up, Scotty! 
fajna kredka pod łuk brwiowy  


 Róż MAXFACTOR CREME PUFF BLUSH 10 NUDE MAUVE


 Bielenda Awokado 2-fazowy płyn do demakijażu oczu
do znudzenia, powraca jak bumerang co miesiąc w ulubieńcach i denkach



Czy wyobrażacie sobie kupić taki oto dezodorant w sztyfcie


za 25 zł? Ja nigdy sobie tego nawet nie wyobrażałam, biorąc pod uwagę, że niegdyś dla mnie szczyt luksusu, a który obecnie używam - czyli  Lady Speed Stick - kosztuje w cenie regularnej niecałe 10 zeta, a po promocji niecałe 7 zł.
Te dezodoranty przyniosła kiedyś do pracy koleżanka, razem z ulotką jakie są zdrowe,  i to nawet nie ona je sprzedaje, a jakaś jej koleżanka. Nie ma sposobu, by namówić mnie na jakiś zakup jeśli nie jestem przekonana, ale.. nikt mnie nie namawiał za to wszystkie koleżanki go brały. Wzięłam więc i ja, bardziej, by poczuć się w tej grupie niż z powodu mojego przekonania, że to produkt wart właściwie cokolwiek... Podchodziłam do niego bardzo sceptycznie pod tytułem ryzyk - fizyk, a już nie takie nietrafione zakupy mi się zdarzały... Tymczasem dezodorant okazał się całkiem dobry, i skuteczny, i nie brudzi, i ma subtelny zapach... Na dodatek w Internecie oraz w stacjonarnym sklepie ekologicznym, który znajduje się tuż obok cena tego kosmetyku to 35 zł...
Widziałam potem cały katalog tej marki, ale nie zwróciłam na niego uwagi, może - jeśli jeszcze będzie okazja- tym razem zainteresuję się co tam jeszcze mają w swojej ofercie.

Aloe Ever-Shield - Aloesowy dezodorant w sztyfcie

Czysty miąższ aloesowy ma tak silne właściwości bakteriostatyczne, że można by używać go codziennie do pielęgnacji całego ciała jako niezwykle skutecznego środka higieny osobistej. Składniki miąższu Aloe vera potrafią bowiem regulować tzw. mikroflorę skórną. Sam pot jest bezwonny, a nieprzyjemne i nie tolerowane w cywilizowanym świecie zapachy ludzkiej skóry powstają dopiero przy współudziale bakterii zamieszkujących naszą skórę. Miąższ aloesowy w sposób naturalny reguluje te procesy, zapobiegając nadmiernemu namnażaniu się bakterii zwłaszcza w miejscach, gdzie gruczołów potowych jest więcej.
Dezodorant Ever-Shield znakomicie wywiązuje się ze swej roli, gdyż ma postać sztyftu. Miąższ aloesowy został w nim osadzony na stałym nośniku, który zatrzymując się na powierzchni skóry, przedłuża jej kontakt ze składnikami aloesu, zwiększając efektywność ich działania bakteriostatycznego. Dezodorant Ever-Shield działa wyjątkowo długo i skutecznie. Nie powoduje podrażnień i nie plami ubrania. Nie jest przesadnie perfumowany. Ma bardzo subtelny zapach, który harmonizuje z naturalną wonią czystej skóry.
Aloesowy dezodorant Ever-Shield należy do najnowszej generacji kosmetyków pielęgnacyjnych naturalnego pochodzenia, nie ingerujących w równowagę biologiczną skóry. Miąższ aloesowy użyty jako dezodorant nie hamuje więc naturalnego wydzielania potu. Poprzez działanie na mikroflorę skóry w sposób całkowicie naturalny zapobiega jedynie powstawaniu krępujących zapachów.
Główne składniki:
Miąższ Aloe barbadensis (stabilizowany miąższ Aloe Vera 4,4%), woda dejonizowana, nośnik półtłusty, aromat.
Opakowanie:
92,1 g
Działanie / właściwości Dezodorantu Ever-Shield:
  • Daje efekt długotrwałej naturalnej świeżości.
  • Nie zawiera soli aluminium ani żadnych innych chemikaliów antyperspiracyjnych.
  • Łagodzi podrażnienie i zapobiega infekcjom np. po usuwaniu włosów.
Zalety:
  • Nie plami ubrań.
  • Nie powoduje podrażnień.
  • Ma bardzo subtelny, delikatny zapach.
http://sklep-forever.pl/pl/p/Aloe-Ever-Shield-Dezodorant-Ever-Shield%2C-92%2C1-g/89?gclid=Cj0KEQjwn86sBRDroPiR0LrSzNYBEiQAzOaSYKsc8fy0fSZROMSK-h9oOQ5K60tjRcFVp37wVyIqlI4aAoaQ8P8HAQ




PLANETA ORGANICA black moroccan hair mask  maska przeciw wypadaniu z moich Pierwszych zakupów w LAWENDOWEJ SZAFIE  nawilża moje spalone farba blond a i tak od zawsze suche włosy (co wciąż prosi się o oddzielnego posta) 
Więcej o tejże masce możecie dowiedzieć się TUTAJ



DOVE advanced hair series
oxygen moisture
odżywka 
hmm zdaje się, że spełnia obietnice producenta tzn nawilża i dodaje objętości- coś akurat dla mnie (i nie tylko)
Przy następnej promocji w Rossmannie kupuję sztuk dwie- dla siebie i na prezent.




coś, co już było ( np. w Ładne perfumy na wiosnę) tj.:


GUCCI ENVY me 


33 komentarze:

  1. Wibo Fixing Powder widzę już w któryś ulubieńcach, muszę się mu przyjrzeć :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aloesowy dezodorant wydaje sie fajny:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jest :) Dzień dnia coraz bardziej gorąco, a on się nadal sprawdza :)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Typowe letniaczki (choć ja noszę takie kolory już bez przerwy po ostatnim lecie) w sensownej cenie :)

      Usuń
  4. Fajni ulubieńcy.Puder fixujący Wibo jest świetny. U mnie póki co spisuje się rewelacyjnie ale testy trwają dalej :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajne kolorki lakierów :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Z cyklu "bądź widoczny" ;) Uwielbiam takie kolorki :)

      Usuń
  7. Wszystko jest dla mnie nowością :) Ale maska z Planeta Organica najbardziej mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, skoro sprawdza się nawet na mojej suchej wełnie... :)

      Usuń
  8. Bardzo polubiłam róż od Max Factor :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, ja też :) szczerze mówiąc to kultowe, suche i znikające szybko z twarzy róże Bourjois (sama mam sztuk cztery...) mogą się przy tych schować... Tylko zapach mają śliczny, właśnie ten kultowy :)

      Usuń
  9. Może przez Internet, ja ten jego opis wzięłam właśnie ze sklepu internetowego...

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam ten płyn do demakijażu z Bielendy. Używałam również Bawełny i Czarnej oliwki, również świetnie się sprawdzają :-) Ostatnio kupiłam ten szampon i odżywkę z serii Dove na promocji, jestem ciekawa jak się u mnie sprawdzą :-) a na ten róż Max Factor mam straszną ochotę :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. słyszałam dużo dobrego o tej bawełnie, ale nigdzie nie mogę go dostać...Odżywki z tej serii Dove są dla mnie za bardzo obciążające, szampon na pewno jest dobry na prze-suche, kręcone, puszące się włosy- ja takie mam:) O tak, róże Max Factor kuszą... mnie prawie wszystkie tj. 5 odcieni z sześciu. ale mam dwa i na tym jak na razie poprzestanę... :)

      Usuń
  11. Też lubię ten płyn do demakijażu z Bielendy! Teraz mam ten różowy, z bawełny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Róż i kredka pod łuk brwiowy mnie kuszą. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Znam jedynie puder z wibo ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Odżywkę Dove muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dla mnie ta jest super. A każda inna odżywka Dove jest za ciężka na moje włosy i wcale ich dobrze nie nawilża węc tę polecam :)

      Usuń
  15. Nigdy nie kupuję tych aloesowych produktów od konsultantów, zwyczajnie dlatego, że to wyjątkowo perfidny MLM z baaaaardzo zawyżonymi cenami. Produkty są co prawda dobre, ale zwyczajnie o wiele za drogie i niewarte takich pieniędzy.
    Uwielbiam czarną maskę marokańską, a kredkę bardzo chętnie bym kupiła :)

    www.mamawplaskimobuwiu.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się wydaje, że te produkty aloesowe mają porządnie zawyżone ceny... :)

      Usuń
  16. róż z Maxfactor wydaje się być interesujący :)

    OdpowiedzUsuń
  17. kupiłam ten dezodorant aloesowy to chyba ten sam http://aloes-forever.eu/?13,dezodorant-aloe-vera-w-sztyfcie-ever-shield
    dzisiaj używam pierwszy dzień i zobaczymy jak wypadnie , jak na razie wrażenia pozytywne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to ten. Hmmm, jak tylko napisałam tego posta to przyszły duże upały, i powiem szczerze, że w te upały to jednak nie był idealny, lepszy okazał się mój Lady speedstick... Ciekawa jestem Twoich dalszych wrażeń, tym bardziej, że znowu zapowiadają chyba falę upałów...

      Usuń

Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)

Copyright © 2014 Wszystkie moje bziki , Blogger