Krem kupiony jako zupełna nowość podczas pobytu w Helu miesiąc temu. Teraz jest już dostęny i w mojej miejscowości.
Informacje producenta:
Skład:
Szklany słoiczek. Cena ok. 19 zł.
Bogata, gładka konsystencja.
Zapach. ZAPACH. To zapach mojej papeterii pachnącej, którą miałam lata temu!!! Podejrzewam, że byłaby dziś starsza niż większość czytających te słowa... :) To była papeteria (czy ktoś dzisiaj jeszcze używa takich rzeczy..?) z uroczym motywem ogródka w pastelowych kolorach i z białą, uchyloną furteczką... Strasznie żałowałam, że nie mogę Wam tego pokazać, bo nie mam już tej papeterii... (choć zapewne nie zużyłam jej całej bo mi było szkoda, i pewnie gdzieś ją skitrałam gdzieś około wczesnych lat 90-tych...) ale kilka dni temu robiłam porządki w mojej biżuterii (tej prawdziwej- takową też posiadam, nie tylko kilogramy plastiku ;) i............... w pudełku z nią znalazłam... wycięty mały motyw z kartki na list! Oj naprawdę bardzo mi się podobał...
Tyle wspomnień.
Dalej o kremie:
- ładny zapach ;)
- bogata, ale gładka konsytencja,
- dobrze się aplikuje,
- nadaje się pod makijaż,
- wydaje mi się, że zmniejszył mi bruzdy goryczy na twarzy (działanie przeciwzmarszczkowe),
- ujędrnia skórę, skóra jakby bardziej trzyma mi się kości - co jest ważne szczególnie biorąc pod uwagę, że nie widać mi za bardzo tych kości, bo mam okrągłą twarz (działanie modelujące),
- wydajny,
- bardzo dobry stosunek jakości do ceny.
-wydajny.
Wg mnie spełnia obietnice producenta, przypominam, że mam lat 34, a krem przeznaczony niby dla 40+
Ma właściwie same zalety, choć myślę, że może być stanowczo za bogaty dla skóry tłustej, ale ja takowej nie mam.
Fajnie, że jest jednocześnie na dzień i na noc, to praktyczne, natomiast nie jest praktyczne (w sensie: ciężkie) szklane opakowanie, szczególnie teraz w okresie podróży.
Filtr 8 SPF jest stanowczo za niski na krem na dzień, a już szczególnie w okresie letnim.
Zasadniczo to jednak widzę w tym kremie same plusy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)