"efekt wielowymiarowego koloru
nieograniczone możliwości mieszanie lśniące wykończenie"
Mam i lubię paletki cieni do powiek Avon, jedno co mogę powiedzieć od razu o wszystkich przeze mnie posiadanych - są słabo napigmentowane.
Z tego powodu każda z moich paletek są to właściwie dzienne nudziaki. Aczkolwiek większość naprawdę udanych.
To zestaw w kolorze neutral haze (czyli neutralna mgiełka, co pomyliło mi się z hazel - bo są to brązobeże czyli można powiedzieć orzechy.
Chociaż brązowy jest tylko najciemniejszy kolor, najjaśniejszy to typowy rozświetlacz, a środkowy jest brudnym, neutralnym różem.
Wszystkie trzy kolory są rozświetlające i mają błyszczące drobinki.
Z
tego powodu kruszą się i osypują już w opakowaniu, a na powieki
najlepiej aplikować je nie tyle na bazę ale z podkładem w płynie w
rodzaju Duraline, bo na zwykłej bazie pod cienie też się nie trzymają za
dobrze.
Po kilku godzinach osadzają się w załamaniach powiek, ale ogólnie dość wytrzymałe (aplikowane z Duraline)
Poręczna, praktyczna nudziakowa paletka ze sporym rozświetleniem.
Całkiem ładna paletka ;)
OdpowiedzUsuńtu standardowo - niektóre paletki z tej serii mają świetną pigmentację
OdpowiedzUsuń