jedna z dwóch
http://www.moonchildbeauty.com/2013/03/catrice-candy-shock-le.html
http://blog.kremmania.hu/2013/04/limitalt-catrice-candy-shock.html
w ciekawej formie, słupka z kolorem otoczonego przezroczystym jakbyżelem:
Jak dla mnie jej kolor nie ma nic wspólnego z ilustracjami reklamującymi serię...
...ale i na to nie liczyłam.
Efekt jak przy szmince pielęgnacyjnej, czyli lekki połysk i raczej brak koloru - może dlatego, że moje usta mają naturalnie mocną pigmentację.
Nie zauważyłam jakiegoś pielęgnacyjnego działania, ale też nie wysusza moich skłonnych do przesuszania sięust.
Z powodu bardzo słabego koloru spokojnie można jej używać zawsze, i bez lusterka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zachęcam do pozostawiania komentarzy i z góry za nie dziękuję :)
Zaglądam na blogi moich Komentatorów, i najczęściej również je obserwuję.
Komentarze zawierające link nie będą publikowane, potrafię Was znaleźć! :)