" - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj." L.Carroll, Alicja w Krainie Czarów. Interesuje mnie: życie. Ludzie. Kolory. Tkaniny. Desenie. Obrazy. Słowa. Faktury. Miejsca. Zapachy. Kształt. Forma. Treść. Jedzenie i picie. Jeśli ciekawość to pierwszy stopień do piekła - ja stoję już na kolejnym. Lubię Alicję w Krainie Czarów, pytać "dlaczego?", zachody słońca, aksamit, fraszki, paradoksy, zapach lawendy i sprawdzanie na własnej skórze. Wszystko jest mi inspiracją.



Warto przeczytać


12/11
2012

essence WILD CRAFT rozświetlacz - recenzja

Fragment jesiennej limitki essence WILD CRAFT, która już na pierwszy rzut oka bardzo mi się spodobała



Rozświetlacz w formie pudru w kamieniu, kolor 01 Let's get wild, w opakowaniu w kolorze dość ciemnobeżowy, o ciekawej fakturze -jak dla mnie kory drzewa:




Bardzo małe drobinki, ale dają bardzo rozświetlający - a z powodu małych drobinek jednolity - efekt rozświetlenia. Na skórze kosmetyk wcale nie jest ciemny, jest za to skutecznym rozświetlaczem bez widoczności poszczególnych drobinek i tym samym bez efektu brokatu.



mi się bardzo podoba, polecam!

Komentarze

Prześlij komentarz

Komentarze zawierające link nie będą publikowane.