Piąta z przedostatnio zapowiadanych recenzji BB kremów ( Patrz:http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/nowe-probki-bb-kremow.html)
Obietnice producenta:
Przyjazne skórze składniki wzmacniają naturalny faktor nawilżenia (NMF) i równowagęponiędzy wodąi tłuszczami w skórze,
Delikatna faktura łatwo sięrozprowadza jaśniejąc na skórze, ale jednocześnie zapewnia jej maksymalne pokrycie i utrzymuje ją do 12 godzin czystą i wyrównaną w tonacji, bez przebarwień,
Zawiera nauralne składniki i jest łagodny dla skóry,
Zawiera regenerujący kompleks peptydowy, wygładzający i antyoksydacyjny wodę Gingo, i inne roślinne składniki. Ta formuła zatrzymuje wilgoć w skórze odżywiając ją.
Najlepszy dla:
-perfekcyjnego krycia,
-redukowania oznak starzenia/plam słonecznych,
- chcących używać wytrzymałego BB kremu jednocześńie nie tracąc efektu rozświetlenia,
-mających wrażłiwą skórę,
-tych, którym nie podobają się szare tony BB kremów innych marek,
-chcących używać BB kremów z efektem poprawienia kondycji skóry.
Zdjęcia:
-bez flesza:
-z fleszem:
Moja opinia:
-"typowa" konsystencja - nie rzadki nie gęsty,
-"typowy" jasny, zimny kolor (to kolor nr 21), który dopasowuje się do skóry (przynajmniej mojej),
- można go stosować na krem nawilżający bądź samodzielnie,
-mały rozmiar próbki uniemożliwia zaobserwowanie obiecanych efektów kondycjonujących skórę (bądź ich braków),
-nadaje się do stosowania pod oczy,
-spełnia wszystkie moje oczekiwania wobec kremu BB, nie wymaga za bardzo
stosowania pudru (no może poza strefą T), nieźle kryje (jak na krem
BB), trochę rozświetla, jak dla mnie całkiem niezły, jednak wolę Missha Perfect Cover
(Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/08/kremy-bb-ciag-dalszy-recenzji.html),
-nie mówiąc o tym, że mając w nazwie "Signature" jednak mnie trochę rozczarowł, gdyż Signature Wrinkle Filler jest jednak na razie jak dla mnie duuużo lepszy, wprost cudowny:
(Patrz: http://umalujsie.blogspot.com/2012/07/testowanie-kremow-bb-efekty.html),
i ponieważ noszę się z zamiarem zakupy pełnowymiarowego Signature Wrinkle Filler dla upewnienia się zakupiłam jeszcze jego próbki (oraz inne, oto zapowiedź kolejnych recenzji:
http://umalujsie.blogspot.com/2012/09/lioele-beyond-solution-bb-popatrzcie.html).
Tyle już czytałam o tych kremach, ale nigdy się na żaden nie zdecydowałam :( nie wiedzieć czemu.
OdpowiedzUsuń